Alergie, które psują radość z seksu

Żel intymny

Nieodpowiednie reakcje tkanek człowieka, pobudzające układ immunologiczny do działania, zwane popularnie alergiami, większości z nas kojarzą się przede wszystkim z kichaniem i prychaniem wraz z nadejściem cieplejszych dni lub – pojawiającym się wraz z zetknięciem się ze zwierzakami futerkowymi czy też różnymi składnikami pokarmowymi. To fakt – to właśnie najczęściej te wszystkie rzeczy wywołują w nas nieprawidłowe reakcje organizmu. Jednak jest szereg innych uczuleń, które nie mają nic wspólnego z powyższymi, za to mogą skutecznie zepsuć wiele intymnych chwil.

Czasem mówimy, że ktoś ma alergię na coś – na szkołę, pracę, politykę, teściową, głupotę tudzież inne rzeczy, które wywołują u nas nerwy. Co jednak w momencie, kiedy mamy uczulenie na lateks, naskórek partnera czy wydzieliny intymne towarzyszki życia? Niemożliwe? A jednak – to wbrew pozorom nie tak rzadkie przypadki, gdy ludzie mają alergię na sprawy żywotnie związane z seksem. I skutecznie niszczą one pożycie intymne.
Jakie więc mogą pojawić się uczulenia? Co może nam zepsuć nie tylko klimat, ale w ogóle życie seksualne?

Alergia na wydzieliny intymne

Wyobrażacie sobie chwilę, kiedy po udanym seksie, leżycie oboje w łóżku i nagle czujecie w miejscach intymnych dotkliwy świąd lub pieczenie? A oprócz tego pojawia się wysypka czy nawet lekka opuchlizna? Nie musicie się od razu oskarżać wzajemnie o niewierność, w której wyniku doszło do zarażenia chorobą weneryczną. Może to być bardziej „prozaiczna” sprawa jak uczulenie na wydzieliny partnera. Choć wydaje się to mało możliwe, to jednak się zdarza.

Jak każda alergia może powodować różne objawy. Najczęstsze jednak to egzema, suchość miejsc intymnych po stosunku, łuszcząca się skóra i świąd. U każdego oczywiście mogą być one różne. Jeśli jednak pojawiają się takie, które wywołują Wasz niepokój – warto skorzystać z pomocy specjalisty. Wenerolog, ginekolog lub urolog będą pierwszymi specjalistami, do których należy skierować kroki (pamiętajmy, że niektóre infekcje intymne nie biorą się tylko ze stosunku, ale czasem z niewłaściwej bielizny, korzystania z publicznych toalet, a także w wyniku innych zdarzeń). Jeśli oni orzekną, że wszystko w porządku z ich punktu widzenia, to trzeba się wybrać albo do dermatologa, albo alergologa – obaj mogą zalecić różne środki, które łagodzą lub zupełnie niwelują skutki oddziaływania wydzielin intymnych na partnerów, a w ramach odczulania – mogą zupełnie wyleczyć z nieprawidłowych reakcji organizmu.

Wiele osób może sobie zadawać teraz pytanie – czy to kwestia wydzielin konkretnego partnera, czy danych substancji w ogóle. Otóż najczęściej zależy to właśnie od indywidualnych „mieszanek” konkretnych kochanków. Wpływa na to gospodarka hormonalna, naturalna flora bakteryjna, a także swoisty antygen prostaty, znajdujący się w spermie konkretnego mężczyzny.

Uczulenie na spermę

Tak – na ten „życiodajny płyn”, konieczny w przypadku ludzi i prawdopodobnie wszystkich ssaków do zapłodnienia, może również wywoływać objawy alergii. Często też kobiety nie zdają sobie sprawy, że są uczulone na nasienie konkretnego partnera. Tymczasem naukowcy z Manchesteru dowodzą, że co 12 kobieta może być uczulona na nasienie swojego wybranka, natomiast uczeni z American College of Allergy, Asthma and Immunology wykryli, że nawet u prawie 1/4 badanych kobiet wykryto objawy alergii na spermę partnera.

Jakie są natomiast symptomy? Podobne do wyżej do podanych, występują do godziny, albo nawet do kilku miesięcy (sic!) po stosunku. Nierzadko uczulenie na spermę towarzyszy też innym chorobom alergicznym jak astma. Objawy najczęściej pojawiają się w obrębie miejsc intymnych, czasem jednak i na całym ciele. Wśród nich, oprócz wyżej wymienionych, można wyróżnić też białe upławy, dyskomfort w czasie seksu, a w rzadkich przypadkach duszności, katar, pokrzywkę lub, co jest już absolutną skrajnością – wstrząs anafilaktyczny. Tym samym, jeśli zauważycie, że stosunek z Waszym partnerem skutkuje podobnymi objawami, warto udać się do alergologa, bo, jak widać, uczulenie może być śmiertelnie niebezpieczne.

Co gorsza – także panowie mogą być uczuleni na własną spermę. Agresywne reakcje autoimmunologiczne prowadzą do wytwarzania przeciwciał w organizmie, które są kierowane przeciwko nasieniu i likwidują plemniki. Wówczas może dojść do tzw. niepłodności immunologicznej. Sam mężczyzna może zauważyć objawy przy wytrysku – przypominają one typowo grypowe symptomy, czyli gorączkę, katar i silne zmęczenie.

Teoretycznie, w przypadku uczuleń na wydzieliny partnerów, dobrym zabezpieczeniem przed takimi nieprzyjemnościami może okazać się prezerwatywa. Jednak nie każdy chce z niej korzystać, a też ciężko się starać o potomstwo, kiedy ją stosujemy. Ponadto… jest tu jeszcze jedna pułapka.

Uczulenie na lateks

Wcale nie tak rzadkie, a zdecydowanie za często źle rozpoznawane przez samych zainteresowanych. Częstym objawem alergii na lateks bowiem jest suchość pochwy u pań (u mężczyzn, którzy noszą prezerwatywy, zazwyczaj nawilżane także od środka, ciężko spostrzec wysuszenie skóry w czasie stosunku), co może nie tylko utrudniać kontakty seksualne, ale też prowadzić do obniżenia samooceny, tym bardziej, jeśli partner jest mało wyrozumiały. Oprócz tego typowymi objawami są także świąd narządów płciowych, opuchlizna, pokrzywka, duszności i wysięk z nosa. Bardzo rzadko dochodzi też do wstrząsów anafilaktycznych, które wymagają natychmiastowej interwencji lekarza, niezależnie od tego, jak intymna była ta sytuacja.

W tym wypadku również można prowadzić odczulanie, jednak jest dużo prostsze rozwiązanie. Oprócz klasycznych, lateksowych kondomów, na rynku można też znaleźć te, które są wykonane z innych substancji, często gwarantując dużo ciekawsze, bardziej naturalne doznania. Choć jest to dość powszechna z tego typu alergii, to stanowi przeszkodę łatwą do obejścia.

Uczulenie na pocałunki

Wyobrażacie sobie sytuację, w której całujecie się z partnerem czy partnerką, a po kilku chwilach Wasze usta są tak napuchnięte, jakbyście je ostrzykiwali botoksem? To możliwe, niestety. Tak samo, jak duszności, wysypki, bóle, pokrzywki i szereg innych objawów alergicznych. W tym przypadku nie chodzi oczywiście o samą czynność całowania, a raczej o ślinę czy też to, co się w niej znajduje. Najczęściej mówimy o alergii na pocałunki w momencie, kiedy partner jest po spożyciu produktów, na które jesteśmy uczuleni. Dotyczy to także leków. W ich ślinie bowiem znajdują się często mikroskopijne resztki tych produktów, a przy wymianie wydzielin oddziałują one na naszą śluzówkę – reakcja alergiczna gotowa.

Alergie na lubrykanty

Naturalne, jak i chemiczne lubrykanty mogą nas uczulać. Zaznaczmy, że znajdziemy je nie tylko w formie tubek, które kupujemy, kiedy kobieta ma problem z nadmierną suchością pochwy, ale też często stosuje się je w prezerwatywach. Są one często mieszanką różnych składników, z których wystarczy, by jeden wywoływał reakcję alergiczną – i wieczór zrujnowany.

Najczęściej uczulenia pojawiają się przy lubrykantach smakowych – mają one syntetyczne substancje smakowe i zapachowe. Często też zawierają dużo gliceryny, która może nie tylko potęgować objawy, ale też zwiększa ryzyko wystąpienia infekcji intymnych. Nierzadko reakcje alergiczne wywołują m.in. benzokaina i lidokaina, l-Arginina, a także środki plemnikobójcze, jak nonoxyl-9.

Uczulenie na seks jako wynik traumatycznych przejść

Czy złe doświadczenia związane z seksem mogą wywoływać reakcje alergiczne? Naukowcy uznają, że tak, choć nie jest to typowe uczulenie, a raczej dyspareunia. To negatywne reakcje organizmu na zachowania seksualne, które wynikają z traumy. Mogą objawiać się zarówno wysypką, boleścią, jak i zaczerwienieniem z obrzękiem i stanem zapalnym. Ten typ „alergii” jednak nie jest możliwy do leczenia u alergologa (ewentualnie objawowo), ale przede wszystkim u psychologa lub psychiatry, który pomoże zwalczyć problem.

Pomoc specjalistów mocno wskazana

Jak widać – istnieje wiele dolegliwości alergicznych, które mają związek z czynnościami seksualnymi. Często wyróżnia się również uczulenia związane z przyjmowaniem hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Najważniejsze jednak, by w chwili, gdy pojawiają się podobne problemy, nie zostawiać ich na później, mając nadzieję, że „jakoś to będzie”. Należy podjąć stosowne kroki, odwiedzić odpowiednich specjalistów, którzy pomogą zwalczyć te dolegliwości. Pamiętajmy, że nawet niewinne alergie, objawiające się tylko drobnymi wysypkami, mogą w końcu skutkować wstrząsem anafilaktycznym.


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *