Jak poradzić sobie z andropauzą i menopauzą, żeby cieszyć się seksem

Seks po andro- i menopauzie – czy jest możliwy i dlaczego warto?

Choć zwykło się mówić częściej o menopauzie, to także mężczyźni przeżywają swoje przekwitanie. Według wielu osób jest to już czas, kiedy seks przestaje cieszyć, albo w ogóle zanika. Czy rzeczywiście ludzie w dojrzalszym wieku są skazani na to, aby odciąć się od łóżka w kontekście seksualnym? Czy to tylko mit, lansowany przez naszą kulturę, że w pewnym wieku to nie przystoi?

Wiele wskazuje na to, że seks po andropauzie i menopauzie jest jak najbardziej możliwy i może być przyjemny! Wiele problemów tej natury pozostaje w naszej podświadomości – wynika z wychowania, kultury i środowiska, z którego pochodzimy. Sami więc ograniczamy się, rezygnując z przyjemności, którą możemy się cieszyć dopóki wystarczy sił.
Oczywiście, pozostaje jeszcze kwestia ciała, jednak i z tym można walczyć. Jak więc cieszyć się seksem po andropauzie i menopauzie?

Menopauza? Czas na szaleństwo!

Choć mówi się potocznie o przekwitaniu kobiety, nie oznacza to wcale, że musi ona rezygnować ze swojej kobiecości. Brak miesiączki, a także niezdolność do prokreacji otwiera zupełnie nowe możliwości! Seks bez ryzyka zajścia w ciążę umożliwia rezygnację ze środków antykoncepcyjnych, tym bardziej, jeśli ma się stałego partnera. Czas otworzyć Kamasutrę i cieszyć się seksem na całego!

Jednak jest jedno „ale” – hormony. Obok kultury, w której się wychowujemy, zaburzona gospodarka hormonalna jest najczęstszym problemem, przez który panie tracą ochotę na seks. Spadek produkcji estrogenu wpływa na psychikę i ogólne zainteresowanie seksem. Dodatkowo na mniejsze libido wpływa zmniejszenie ilości testosteronu w organizmie. Zaburzenia, wynikające z zachwiania gospodarki hormonalnej również przyczyniają się do różnych objawów, takich jak nadmierna potliwość, nabieranie wagi, nietrzymanie moczu, a także utratę jędrności ciała czy suchość pochwy, która potrafi być wyjątkowo uciążliwa.

Jak sobie poradzić z zaburzeniami hormonalnymi w czasie menopauzy?

Na każdy z tych problemów jednak znajdą się odpowiednie środki. Przede wszystkim można skorzystać z pomocy lekarza. Na rynku dostępny jest szereg różnych środków, suplementów, które pomagają łagodzić objawy menopauzy, regulując również gospodarkę hormonalną. Jeśli natomiast nie jesteśmy zwolennikami środków farmaceutycznych, to do wyboru mamy mnóstwo różnych produktów spożywczych, które w ogóle warto włączyć do swojej diety. Działają nie tylko łagodząco na wszelkie dolegliwości, które pojawiają się w tym okresie, ale przede wszystkim prozdrowotnie. Są to różnej maści kiełki, orzechy, warzywa i owoce, dzięki którym nie tylko zniweluje się nieprzyjemne dolegliwości, ale też się odżyje.

Jedną z ważniejszych zasad jest picie odpowiedniej ilości wody. Warto też odstawić słodkości – one są główną przyczyną przybierania na wadze w ogóle, a w czasie menopauzy wyjątkowo mocno wpływają na przybieranie na masie. Można też zmniejszyć ilość soli, a także zmienić jej rodzaj na morską lub himalajską, które mają dodatkowe minerały. Dobrze za to włączyć inne przyprawy ziołowe jak bazylia, pietruszka czy szczypiorek. W redukcji tłuszczu pomaga również pieprz i inne pikantne przyprawy. Podnoszą bowiem one temperaturę ciała w obrębie komórek, co korzystnie wpływa na metabolizm. Konieczne jest też spożywanie odpowiedniej ilości błonnika, gdyż pozwala pozbyć się nie tylko zalegających w jelitach złogów, ale też toksyn z organizmu.

Konieczne jest też zwiększenie białka w organizmie, a także poszczególnych witamin i minerałów. Kapusta, migdały i pomarańcze to tylko niektóre ze źródeł wapnia, dodatkowo dwa z tych produktów zawierają witaminę C, która, obok D i K, pomaga przyswajać wapń w organizmie. Dwie kolejne witaminy, które tu wymieniliśmy, również są ważne. Dlatego też należy jeść tłuste ryby morskie, dodatkowo wystawiając się przynajmniej na piętnaście minut na słońce.

Warto też postawić na większą ilość białek – pomaga to utrzymać jędrność mięśni. Oprócz więc ryb przydałoby się do diety włączyć jajka i chudsze mięsa (jednak nie wolno rezygnować z tłuszczy, mają one bowiem ogromne znaczenie w absorpcji witamin). Dodatkowo czerwone mięso pomaga zwiększyć ilość testosteronu.

Na rynku (lub na polanie) są też różne zioła, które pomagają radzić sobie w tym okresie. Picie zielonej herbaty nie tylko wzmaga metabolizm, ale najzwyczajniej jest zdrowe. Ta bowiem jest źródłem witaminy K, która wspólnie z witaminą D wpływa na kondycję kośćca, wyjątkowo narażonego w tym okresie na uszczerbki. Szałwia natomiast pomaga w przypadku potów i ich nieprzyjemnych zapachów. Niepokalanek pieprzowy z kolei to źródło fitoestrogenów – czyli estrogenów pochodzenia roślinnego. Na bezsenność i napięcia emocjonalne warto pić napar z melisy. Można stosować susze ziela, korzeni i innych części roślin, jednak na rynku dostępne są także naturalne suplementy, zawierające wyciągi z tych roślin.

Co natomiast z suchością pochwy? Zawsze można sięgnąć po lubrykanty, które nawilżą drogi rodne i pomogą cieszyć się nieskrępowanym seksem. Są również specjalne preparaty dopochwowe – nawilżające i estrogenowe, które „ożywiają” strefę intymną kobiety, odbudowują nabłonek, a także korzystną florę bakteryjną.

Dla jędrności ciała warto też, jeśli nie na siłowni, to w domu trochę spocić się w czasie ćwiczeń. Mięśnie wówczas mają bodziec do pozostawania w odpowiedniej kondycji i trudniej ulegają atrofii. Zawczasu też warto ćwiczyć mięśnie Kegla, co zapobiega nietrzymaniu moczu.
Stosując się do zaleceń dietetycznych, zwiększonej ilości ruchu, a także korzystając z dóbr medycyny lub natury, będzie można nie tylko łatwiej przejść przez cały okres menopauzy, ale przede wszystkim bawić się nieskrępowanym seksem bez konsekwencji.

Kiedy mężczyznę dopada przekwitanie?

Panowie, wbrew obiegowej opinii, również przechodzą przez czas, kiedy stają się mniej zdolni w tych sprawach. Im samym często ciężko jest to zaakceptować, próbują to na wszelkie sposoby maskować, ale natury nie oszukają. Spadek libido i zmniejszona ilość energii dotyczy większości mężczyzn w dojrzałym wieku. Głównym czynnikiem tutaj jest spadek testosteronu – typowo męskiego hormonu, który odpowiada za popęd seksualny. Jak donoszą badania, w wieku od 25 do 60 lat mężczyźni mogą stracić nawet do 70 procent tego hormonu!

Zmniejsza się nie tylko ochota na seks, ale również odporność kości na uszkodzenia, przyrasta za to masa tłuszczowa. Główną różnicą między andropauzą a menopauzą jest fakt, że panowie wciąż są płodni. Pozostałe objawy jednak przypominają te, z którymi zmagają się panie w czasie przekwitania.

Są więc zmęczeni, zniechęceni i rozdrażnieni. Rosnący brzuszek i ubywająca ilość włosów, a do tego „przyjaciel”, który już nie staje na wysokości zadania to elementy andropauzy, które dodatkowo zniechęcają panów do igraszek. Jednak podobnie jak panie, tak i panowie mogą skutecznie z tym pracować.

W walce o męskość!

Odpowiednio zbilansowana dieta to absolutny mus. Jednak nim zajmiemy się jadłospisem, warto wspomnieć, czego unikać. Odpowiedniej gospodarce hormonalnej, jak i sprawności fizycznej nie sprzyjają używki. Niestety, Panowie, piwo, jeśli się go nie wyłączy z diety, to należy przynajmniej solidnie ograniczyć, jak każdy inny alkohol. Rezygnacja z papierosów to absolutny mus – są one przyczyną nie tylko chorób serca, nowotworów, ale też i impotencji, gdyż przyczyniają się do zmniejszenia światła żył, w tym też naczyń odpowiadających za ukrwienie penisa w czasie wzwodu.

Skoro już zrezygnowaliśmy z używek, warto wspomnieć o hormonalnej terapii zastępczej. Powinna ona być zawsze konsultowana z lekarzem, gdyż to on dobiera odpowiednie środki i stosowaną ilość. Jednak nie każdy chce decydować się na farmakologię. Dla tych też jest ratunek, jednak, tak jak w przypadku pań, wymaga to dużo więcej samodyscypliny.
Co zaś z dietą? Przede wszystkim cukier warto ograniczyć do minimum i postawić na pełnowartościowe węglowodany, najlepiej warzywa i owoce. Są one nie tylko źródłem energii, ale również witamin i minerałów, których w tym okresie zaczyna brakować. Panowie w dojrzałym wieku obowiązkowo powinni postawić na produkty pełne witaminy C, więc cytrusy i warzywa kapustne. Nie powinno również zabraknąć witamin z grupy B, E, a także beta-karotenu.

Zbawienne skutki ma cynk i selen, a dla nerwów – magnez.

Głównym problemem jest jednak utrata testosteronu, dlatego też warto skupić się na produktach, które pomagają utrzymać go na odpowiednim poziomie. Drodzy wegetarianie i weganie, przykro nam, ale jest to żywność w większości pochodzenia zwierzęcego, więc jajka, nabiał, mięso i ryby. Ważne jest też odpowiednie zbilansowanie tłuszczy – są one konieczne, jednak ich nadmiar może negatywnie wpływać na potencję.

Nie ukrywajmy, dojrzali mężczyźni mogą mieć duży problem z osiągnięciem wzwodu. Dlatego warto sięgać po produkty, które usprawnią działanie „hydrauliki”. Żeń-szeń to jedno z rozwiązań, jednak muszą na niego uważać panowie, którzy mają problem z nadciśnieniem. Buzdyganek ziemny to kolejne zioło, które doskonale wpływa na wydzielanie testosteronu, a także wzmacnia erekcję i ma pozytywne oddziaływanie na spermatogenezę. Warto sięgnąć również po czarnuszkę i kozieradkę, które korzystnie działają na pracę układu trawiennego.
Dla zachowania kondycji fizycznej i seksualnej niebagatelne znaczenie ma ruch. Sport oparty w dodatku o rywalizację (niekoniecznie piłka nożna, ale np. siatkówka, tenis, paintball czy koszykówka) dodatkowo wzmaga produkcję testosteronu – dzięki niemu mamy ochotę konkurować, a zmaganie się z innymi wpływa na jego wytwarzanie w organizmie.

Dlaczego warto uprawiać seks po menopauzie i andropauzie?

Oprócz tego, że dla przyjemności, to także dla zdrowia, a jakże! Zacznijmy od tego, że jest to wysiłek fizyczny, choć w tym wieku o wiele mniejszy, ale jednak, który korzystnie działa na zdrowie. Przyspiesza tętno, pracują różne grupy mięśni, a sam orgazm działa zbawiennie – zarówno na ciało (np. ujędrnia je), jak i na zdrowie. Mężczyźni, którzy cieszą się udanym seksem, mają mniejsze ryzyko zachorowania na raka prostaty, kobiety zaś łatwiej radzą sobie z bólami, cieszą się młodszym wyglądem, a przede wszystkim, w przypadku obojga – orgazm wzmacnia układ odpornościowy, tym samym – redukuje możliwość zapadnięcia na różne choroby.
Przede wszystkim jednak zbliża nas, niezależnie od wieku i pozwala cieszyć się wspólnym życiem. Dlatego też, czy mamy 50, 60 czy 80 lat, jeśli tylko mamy siły, to postawmy na zdrowy seks!


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *