Seks osób niepełnosprawnych – jak go uprawiać i jakie pozycje najlepiej stosować

Seks osób niepełnosprawnych
W dobie kultu zdrowia, kiedy wszelkie choroby i niepełnosprawności spychane są na boczne tory, zupełnie nie myślimy o seksualności osób, np. poruszających się na wózku. Dla wielu ludzi jest to temat tabu, a przecież wypadki, które pozbawiają ruchomości, często są tragediami nie do przekroczenia – często wręcz kończące normalne życie. Tymczasem obok nas żyje mnóstwo osób niepełnosprawnych, które chcą cieszyć się codziennością, a w tym – dobrym seksem. Ten bowiem jest nieodłączną częścią funkcjonowania każdego człowieka, niezależnie, czy jest on niepełnosprawny intelektualnie, emocjonalnie, czy fizycznie.
W jednym z artykułów pisaliśmy więcej na temat problemów z realizacją potrzeb intymnych osób z niepełnosprawnościami, a także o tym, jak duże tabu stanowi seksualność osób niepełnosprawnych intelektualnie. Dzisiaj skupimy się przede wszystkim na fizycznej stronie seksu ludzi, którzy z różnych powodów, czy to od urodzenia, czy w wyniku wypadku, nie są sprawni fizyczne.

Kilka podstaw na początek

To prawda – osoby niepełnosprawne fizyczne mają utrudnione życie seksualne. To jednak nie oznacza, że nawet jeśli są sparaliżowane od pasa w dół, to nie mają potrzeb seksualnych. Ich organizm bowiem mógł uczynić odcinki graniczne (gdzie kończy się ich czucie) znacznie wrażliwszymi, dzięki czemu są one zdolne do odczuwania rozkoszy z różnych pieszczot – od głaskania, po masowanie i wiele innych. Pamiętajmy, że nawet osoby na wózkach często też zachowują sprawność płciową.
W relacji z niepełnosprawnym partnerem najważniejszą kwestią jest wspólne zrozumienie, cierpliwość, a sprawna komunikacja jest ich ukoronowaniem. Jasne sygnały – co jest przyjemne, a co nie daje rozkoszy, są bowiem drogowskazami zarówno dla jednej, jak i drugiej strony. Dzięki temu można łatwiej wypracować metody pieszczot, które sprawią obojgu radość.
Nie mniej ważny jest dystans i pewne planowanie (przynajmniej na początku). Poczucie humoru potrzebne jest z tego względu, że osoby niepełnosprawne mogą zmagać się z takimi problemami, jak niekontrolowane drżenia kończyn czy też nietrzymanie moczu. Tylko z odpowiednim dystansem do sytuacji można przejść nad tym do porządku dziennego i nieskrępowanie cieszyć się seksem. Jeśli natomiast postawi się dodatkowo na kreatywność, to odkryje się wiele różnych możliwości wzajemnego rozpieszczania się. W żadnym innym wypadku eksperymentowanie z seksualnością nie jest tak istotne, jak przy niepełnosprawnościach ruchowych.
Przydatne może się okazać również stosowanie dodatkowych akcesoriów. Nie są one konieczne, ale mogą znacznie ułatwić zbliżenia i różnego rodzaju pieszczoty. Na polskim rynku wciąż są one rzadko spotykane, ale jeśli się wie, czego szukać, to znajdzie się je bez problemu. Jednym z takich artykułów jest podparcie do seksu marki Liberator. Choć to akcesorium przeznaczone do praktyk BDSM, to w połączeniu z niewielkim klinem tej samej marki, może stanowić doskonałe wsparcie dla osób niepełnosprawnych.

Kiedy to ona jest sparaliżowana

Przejdźmy jednak do samych pozycji seksualnych. Przyjrzyjmy się najpierw pozycjom, które będą najlepsze dla sparaliżowanych pań.

Klasyczny jeździec

Niemożliwe? A jednak! Kobiety, które zmagają się z paraliżem kończyn dolnych, mogą z powodzeniem uprawiać seks w tej pozycji. Do tego jednak najbardziej przydatna będzie głęboka sofa z wyższym oparciem. Ten element będzie dla niej doskonałą podporą, dzięki czemu będzie mogła swobodniej pracować biodrami, przekładając wykonywanie ruchów na ramiona.
Niezbędna jest też pomoc partnera, który trzymając partnerkę za biodra lub pośladki, może stymulować prędkość ruchów, jak i regulować ich głębokość. Ta pozycja jest o tyle ważna, że pozwala kobiecie kontrolować ruchy i narzucać tempo zabaw.
Kluczem tutaj jest współpraca w celu umieszczenia partnerki na górze. Partner może pomóc jej usiąść na łóżku i podtrzymać ją, kiedy ona będzie zginała ręcznie nogi. Następnie wystarczy, że chwyci ją pod ramiona i wciągnie na siebie, pozwalając przejść jej nodze na drugą stronę jego bioder. Od tego momentu mogą się cieszyć klasycznym jeźdźcem.

Pozycja misjonarska (dwa warianty)

Układy, w których kobieta jest bardziej bierna w przypadku paraliżu, wydają się bardziej oczywiste, co nie oznacza, że muszą być nudne. Tutaj jednak konieczne jest wypracowanie większej elastyczności stawów, aby nie doszło do żadnych urazów.
W pozycji misjonarskiej kochankowie mają co najmniej dwa warianty. W pierwszym z nich pozycja ta niewiele się różni od tej, jaka dotyczy osób w pełni sprawnych. Z tą różnicą, że partnerka musi tutaj szeroko rozłożyć nogi, przyciągnąć je do siebie i umieścić za łokciami. Wydaje się karkołomne, jednak przy odpowiednim rozciągnięciu może przynieść wiele korzyści obojgu – od głębszej penetracji po kontakt wzrokowy z kochankiem.
Drugim wariantem jest wykorzystanie rampy i klina. W tym wydaniu wystarczy, że partnerka usiądzie na rampie, a partner kolanami będzie przytrzymywał klin, by następnie przyciągnąć do siebie bliżej biodra kochanki. Dzięki rampie i klinowi kobieta ma tutaj odpowiednie podparcie, co jest szczególnie ważne w przypadku dokuczliwych bólów kręgosłupa. Nie mając natomiast rampy, wystarczy wykorzystać inne podwyższenie – stół, kuchenny blat, a nawet sofę czy wyższe łóżko. W takim wypadku mężczyzna może unieść nogi drugiej połówki na pagony i przytrzymując je, dokonywać głębszej penetracji.

Pozycja „na pieska”

Dla wielu par jest to jedna z najatrakcyjniejszych pozycji seksualnych, stąd też tak wiele jej wariantów. Osoby niepełnosprawne mogą mieć pewien problem z jej utrzymaniem. Tutaj ponownie doskonałym rozwiązaniem będzie zastosowanie ramp i klinów – na dłuższej podporze partnerka może ułożyć swój tułów, a biodra oprzeć na mniejszym elemencie, dzięki czemu będą one mocniej wypchnięte w stronę partnera. Dzięki temu kobieta ułożona jest w prawidłowym układzie „na pieska”, odciążając przy tym kręgosłup. Walorów fizycznych i emocjonalnych tej pozycji nikomu nie trzeba przedstawiać – zdecydowanie warto z nią eksperymentować.

Pieszczoty oralne

W przypadku pań z porażeniem dolnej partii ciała najefektywniejszą pozycją do seksu oralnego jest „69”, gdzie jeden partner leży na drugim. Ewentualnie może położyć się na boku, podciągając uda bardziej do brzucha, dzięki czemu wagina zostaje niemal w pełni odsłonięta, a partner może ją pieścić od tyłu.

Sparaliżowany mężczyzna
Kiedy to mężczyzna jest sparaliżowany
Utarło się, że najlepszą pozycją dla panów, którzy utracili władzę nad dolnymi kończynami lub nie mają ich wcale, jest pozycja na jeźdźca, kiedy on leży płasko. Oczywiście – jest to jeden z wariantów, ale nie jedyny. Jedynym ograniczeniem jest fakt, że mężczyźnie ciężko będzie być stroną aktywną.

Jeździec z podporą

Dlatego też ominiemy klasycznego jeźdźca, w którym różne bodźce są ograniczone, szczególnie w momencie, jeśli partner ma uszkodzony odcinek szyjny i nie może unieść głowy, by podziwiać swoją partnerkę. Dużo ciekawszym wariantem dla takich panów będzie pozycja, w której korzysta on z podpory.
Tutaj ponownie z pomocą przyjdzie rampa, która gwarantuje oparcie odcinkowi lędźwiowemu, a jednocześnie dostęp partnerce do penisa. Kiedy kobieta dosiada go w tym układzie, on może skupić się na rozpieszczaniu jej ciała, a przede wszystkim czerpaniu przyjemności z oglądania jej w akcji. Mogą w tej pozycji wybrać jeden z dwóch wariantów – albo od tyłu, albo od przodu, które oferują różne wrażenia wzrokowe i seksualne w ogóle.

Warianty pozycji od tyłu

Skoro mamy do dyspozycji wózek inwalidzki, to czemu nie skorzystać z jego możliwości? Pozycja, która przypomina układem „Lady Makbet”, będzie doskonałym urozmaiceniem seksu niepełnosprawnego mężczyzny. Wystarczy, że w tym układzie partnerka pomoże mu wysunąć się nieco do przodu, tak, że będzie opierać się praktycznie o krawędź siedziska. Sama natomiast, podpierając się łokciami o łóżko, stół czy inny mebel, może go dosiąść. Wrażenia z tej pozycji będą bardzo zbliżone do tych, które są przy „piesku”.
Zawsze też można wykorzystać krzesło. Należy jednak pamiętać o bezpieczeństwie, aby z niego nie spaść. Partnerka wówczas może rozłożyć szerzej nogi, nabijając się na penisa i pochylając się mocno do przodu. To ona stymuluje ruchy, ale pozycja daje partnerowi inne bodźce wzrokowe.
Pewną aktywność i kontrolowanie ruchów mężczyźnie daje pozycja od tyłu, kiedy leżą na boku. Partner może wykonywać ruchy, wykorzystując inne partie mięśni. Nie będzie to może dynamiczna i głęboka penetracja, ale daje poczucie obojgu ogromnej intymności i możliwość pieszczenia ciała kochanki.

Eksperymentujcie!

Kreatywność w przypadku osób niepełnosprawnych, które chcą się cieszyć udanym seksem, jest najważniejsza. Dzięki temu można wpadać na różne, ciekawe pomysły i próbować je realizować. Warto też sięgnąć po zabawki erotyczne – wibratory, dzięki swoim drżącym właściwościom, umożliwiają przeżycie niesamowitych doznań.
Warto eksperymentować, bo seks jest dla każdego, niezależnie od stanu zdrowia.


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *