Kuchenne afrodyzjaki – przepis na udaną grę wstępną

Kuchenne afrodyzjaki - przepis na udaną grę wstępną

Sprawność seksualna od zawsze stanowi jedną z najbardziej pożądanych cech, niezależnie, czy było się władcą, czy prostym poddanym. Przez wszystkie wieki ludzie poszukiwali metody na to, aby poprawić swoje zdolności jako kochanków – tak mężczyźni, jak i kobiety. Sięgali oni wówczas po różne naturalne afrodyzjaki – jedne mniej, inne bardziej skuteczne. Wiele z nich to produkty, jakie znajdziemy w swojej kuchni czy ogrodzie.

Czy jedzenie warzyw, owoców i innych produktów spożywczych wspomaga grę wstępną? Od czego to zależy? I przede wszystkim – jakie składniki sprawią, że nabierzemy większej ochoty na seks, a doznania staną się silniejsze? Na te i inne pytania odpowiadamy w niniejszym artykule. Poznaj naturalne afrodyzjaki, które często masz na swoim talerzu!

Czym jest afrodyzjak?

Tym określeniem nazywamy substancje, składniki pożywienia czy różne mikstury, mające za zadanie sprawić, że będziemy lepszymi kochankami. Przykładem takiego preparatu jest np. hiszpańska mucha Sex Elixir, charakteryzująca się dużą skutecznością. Ta jednak wynika z licznych badań naukowców nad poszczególnymi substancjami.

Przez wieki sięgano po różne warzywa, owoce oraz takie środki jak sproszkowane rogi nosorożców, żółć z wątroby niedźwiedzia czy kły i pazury tygrysów. Dzisiaj na szczęście proceder związany z trzema ostatnimi przykładami został ograniczony do minimum i w wielu krajach jest nielegalny, a i skuteczność tych substancji i tak nie została udowodniona. Niemniej – już starożytni odkryli wiele różnych roślin, mających znakomity wpływ na ludzkie libido i odczuwanie doznań seksualnych. Dzięki temu możemy powiedzieć, że dzisiaj mamy liczne afrodyzjaki w kuchni – choć często wcale o tym nie wiemy. Jak jednak jedzenie wpływa na to, że odczuwamy wyższe podniecenie lub jesteśmy sprawniejsi jako kochankowie?

Diabeł tkwi w składnikach

Nasze menu to paliwo dla organizmu. W zależności od tego, jak je komponujemy, takim ogólnym samopoczuciem i zdrowiem będziemy się cieszyć. Wszystko dzięki zawartym w wybranych produktach spożywczych składnikach. Dobrze skomponowany jadłospis wspiera pracę każdego znajdującego się w ludzkim organizmie układu, w tym krwionośnego i nerwowego – dwóch najistotniejszych systemów dla życia erotycznego. To wstępne wytłumaczenie dla tego, w jaki sposób jedzenie może działać jak afrodyzjaki. Wystarczą odpowiednio skomponowane dania, dostarczające wielu mikroelementów, wspierających np. ukrwienie organów rozrodczych – żeńskich, jak i męskich, by odczuwane bodźce były dużo intensywniejsze.

Istnieje wiele pojedynczych składników, mogących czynić cuda, jak i całe dania, jakie będą doskonałym pomysłem na romantyczną kolację przed łóżkowymi uniesieniami. Które produkty świetnie spisują się jako naturalne afrodyzjaki? Tego dowiesz się poniżej.

Owoce morza – bogactwo cynku i nie tylko!

Małże i ostrygi należą do źródeł najsilniejszych substancji, mających korzystny wpływ na zdolności erotyczne, szczególnie mężczyzn. Jednak nie tylko one. Także inne owoce morza, w tym krewetki, kraby, kawior, potrafią dać niezłego „kopa”. Dla wielu sama ich woń już działa pobudzająco, jednak największe bogactwo kryje się wewnątrz tych produktów. Są one pełne cynku, mającego ogromne znaczenie m.in. dla stabilizacji gospodarki hormonalnej, ale i syntezy testosteronu. Im więcej cynku, tym sprawniejsza naturalna produkcja tego hormonu.

Choć związek ten kojarzy się przede wszystkim z mężczyznami, to także kobiety go wytwarzają, tyle że w zdecydowanie mniejszej ilości. U obu płci jednak jego wyższy stan odpowiada za większe pożądanie. Wysoki testosteron to duże libido, ale i mocniejsze odczuwanie wszystkich bodźców.

Jeśli więc szykujecie się na romantyczny wieczór i chcecie mieć pewność, że będziecie w pełni nakręceni – sięgnijcie po małże albo ostrygi. Skropione sokiem z cytryny będą ciekawą przystawką, szczególnie w połączeniu z lżejszym białym winem. Ci zaś, którzy mają opory przed zjedzeniem tych mięczaków lub nie mogą znaleźć w sklepie świeżych produktów – polecamy lekkie danie z makaronem spaghetti i krewetkami w białym sosie. Taka potrawa będzie świetna jako lekka kolacja i „paliwo” przed łóżkowymi igraszkami.

Warzywa zielone…

… a w szczególności szpinak to doskonałe źródło pierwiastków, mających decydujące znaczenie dla funkcjonowania naszego organizmu. „Zielone” niemal zawsze oznacza, że dana roślina jest pełna żelaza. W organizmie odpowiada ono m.in. za sprawne przenoszenie tlenu do poszczególnych komórek. Lepiej natlenione ciało to dużo wyższa sprawność i odczuwanie. Czemu wyróżniony został szpinak? Ten naturalny afrodyzjak stanowi bogate źródło magnezu. Jak cynk, uczestniczy on w syntezie testosteronu. Rezultat? Podobny, choć nieco słabszy niż w przypadku owoców morza. Magnez ponadto odpowiada za prawidłową pracę mięśni. Jego odpowiedni poziom pomaga uniknąć bolesnych skurczów, co ważne np. w przypadku nieco bardziej złożonych pozycji seksualnych.

Szpinak można zjeść z wieloma różnymi potrawami. Ponownie – będzie świetnym dodatkiem do makaronu (a gdyby tak połączyć go z krewetkami…?), ale i doskonale komponuje się z lekkimi sałatkami, będącymi samymi w sobie bombami witaminowymi! Na pewno warto go włączyć do swojego menu.

Peruwiański środek na potencję i płodność – maca

Znana już przez Inków, a i dzisiaj chętnie wykorzystywana w tamtejszej medycynie ludowej substancja pochodząca z rośliny makak – maca – coraz mocniej przebija się do świadomości mieszkańców Zachodu. Zawarte w niej substancje odżywcze nie tylko poprawiają sprawność seksualną u obu płci, ale i wyraźnie podnoszą płodność, oddziałując na ilość plemników. Tego, jak wysoka jest skuteczność tej substancji, najlepiej dowodzi fakt, że została ona doceniona i uwzględniona w składzie przez specjalistów, komponujących środki na sprawność seksualną, takie jak CUM ON.

Maca, jako korzenna przyprawa, doskonale nadaje się do różnych potraw, np. z ryżem. By jednak nie utracić jej cennych składników, warto ją dodać już po ugotowaniu. Szczególnie polecamy ją parom starającym się o potomstwo, jak i paniom cierpiącym z powodu dolegliwości menstruacyjnych. Dzięki niej z pewnością pozytywnie nastroicie się przed zabawą.

Truskawka dla większej sprawności

Chętnie spożywane w sezonie letnim truskawki to nie tylko słodkie owoce. To przede wszystkim bomba z mikroskładnikami, jaka korzystnie wpływa na sprawność seksualną. Łatwo komponuje się ją z różnymi innymi afrodyzjakami z kuchni. Podobnie, jak ostrygi, są one pełne cynku oraz antyoksydantów, skutecznie opóźniających starzenie się organizmu. Oprócz tego nie brakuje w nich magnezu, sodu, żelaza i najróżniejszych witamin, w tym z grupy B, A, C oraz E, jaką nazywa się także witaminą młodości.

Dodatkowo truskawki można połączyć z gorzką czekoladą, która (a jakże!) również dobrze wpływa na ludzką kondycję seksualną dzięki fenyloetyloaminie zawartej w kakao, a działającej jak pozytywny dopalacz, wzmacniający zmysły i organizm w ogóle. Czekolada ponadto wpływa na produkcję serotoniny i endorfin, czyli hormonów szczęścia. Dodaj do tego jeszcze schłodzonego szampana, a zyskasz wytworny mix, doskonały naturalny afrodyzjak, rozbudzający siły seksualne, jak i poprawiające nastrój. Idealnie do gry wstępnej!

Przyprawy dla lepszego seksu

Można się rozpisywać o różnych korzyściach przypraw, jakie znajdziesz w swojej kuchni. Zazwyczaj traktujesz je jako dodatki do swojego dania, a tymczasem – mają one liczne właściwości, pozytywnie oddziałujące na organizm. W tym na sprawność seksualną.

Wśród nich znajdziesz zioła, takie jak lubczyk, oregano, koper czy rozmaryn. Są one pełne olejków eterycznych, jakie znakomicie pobudzają zmysły. Cynamon, gałka muszkatołowa i chili zaś działają rozgrzewająco, poprawiając ukrwienie, także w obrębie stref intymnych. Warto jednak uważać, by nie przesadzić ze zbyt pikantnym jedzeniem, gdyż obciąża ono wątrobę i, zamiast cieszyć się udanym seksem, będziecie zmagać się z uczuciem ciężkości.

Jedzenie jako afrodyzjak – warto próbować!

Nasze menu ma ogromny wpływ na to, jak funkcjonuje organizm. Dobrze jednak mieć na uwadze fakt, że skutki widać po czasie, gdy stale dostarczamy odpowiedniego „paliwa” swojemu ciału. Chyba że jesteśmy jak Casanova – on potrafił pochłonąć ponad 20 ostryg przed schadzką, co dla wielu z pewnością stanowi już pewne ekstremum.

Jeśli natomiast szukasz metody na to, by uzyskać doraźny efekt – możesz połączyć smaczne jedzenie z afrodyzjakami dostępnymi w drogerii Intymnosc.pl. To da Ci gwarancję większej efektywności i maksymalnej satysfakcji. Sprawdź!


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *