Późny wieczór, wino, smaczna kolacja oraz pomieszczenie rozjaśnione tylko i wyłącznie blaskiem świeczek… znacie ten najlepszy przepis na romantyczne spotkanie i niezwykle upojną noc? Z całą pewnością tak, ale wspólne pożądanie może rozbudzić jeszcze intensywniej, wykorzystując popularne i łatwo dostępne afrodyzjaki. W przypadku produktów typowo kuchennych nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwyczajnie dołączyć je do przygotowywanej przez nas kolacji i rozpalić tym samym swoje zmysły do czerwoności. Zacznijmy jednak od tego, czym w ogóle są afrodyzjaki.
„Afrodyta” oraz „afrodyzjak” – czy to Wam się w jakiś sposób kojarzy? Bardzo dobrze, gdyż ogólna nazwa afrodyzjaków wzięła się od greckiego słowa powstałego właśnie od imienia greckiej bogini miłości, pięknej Afrodyty, o której pewnie niejedna osoba zna wiele legend. Schodząc jednak na ziemię, afrodyzjakami nazywa się takie substancje, zarówno płynne jak i lotne, które mają stymulować odpowiednio ośrodki naszego mózgu odpowiedzialne właśnie za pożądanie. Składniki afrodyzjaków rozbudzają nasze niegrzeczne myśli i tym samym zwiększają popęd seksualny do płci przeciwnej. Co ciekawe, niektóre afrodyzjaki wykazują się ogólnym działaniem niezależnie od płci, a są też i takie, w przypadku których lepsze efekty działania są obserwowane albo u mężczyzn albo też u kobiet.
Skupmy się na 10 najpopularniejszych, wykazujących się najlepszymi efektami działania, afrodyzjakach, które najczęściej znajdziemy w każdej lodówce, mogąc dołączyć je do naszej romantycznej kolacji.
1. Soczyste, czerwone truskawki
Nie bez powodu naszą listę najlepszych kuchennych afrodyzjaków rozpoczynamy od truskawek. To niezwykle seksowny owoc i przechodząc obok niego aż nie możemy się powstrzymać, aby go skosztować! Uprawa truskawki w Polsce nie jest trudna i z tego powodu owoce te są łatwo dostępne, okazując się jednocześnie jednym z najlepszych i najpopularniejszych afrodyzjaków. Jedzenie truskawek przenosi nas na zupełnie inny poziom pożądania. Ogromna ilość witaminy C oraz niesłychanie kuszący zapach tego owocu sprawią, że podczas romantycznej kolacji naprawdę rozpalicie się do czerwoności. Truskawki można ciekawie wykorzystywać do gry wstępnej, muskając owocem ciało partnera czy partnerki. Chcecie czegoś więcej? Truskawkę warto połączyć z czekoladą, kolejnym znanym afrodyzjakiem, tworząc tym samym prawdziwą „bombę” dla naszych zmysłów!
2. Sałatka z bananów
Skoro jesteśmy już przy owocach, to koniecznie należy wspomnieć o kolejnym z nich, który na pewno znajdzie się w wielu naszych domach, a który okazuje się być doskonałym afrodyzjakiem. Myślicie, że w przypadku bananów chodzi po prostu o ich kształt, który osobom z bujną wyobraźnią przypomina sprośne części ciała? Tak, coś w tym jest, ale banan bogaty jest także w składniki rozluźniające, które z jednej strony nas odprężają, a z drugiej po prostu polepszają nastrój. To zawsze przekłada się na wzrost temperatury pomiędzy dwojgiem zakochanych ludzi, szczególnie jeśli są ku temu idealne warunki. Banan świetnie nadaje się chociażby do zrobienia zdrowej sałatki, a i można go usmażyć czy wrzucić na grilla. Możliwości jego wykorzystania jest wiele.
3. Moc gruszki!
Naszą listę owoców mających właściwości afrodyzjaków zamknijmy soczystą i pięknie wyglądającą gruszką, owocem niezwykle popularnym i łatwo dostępnym w Polsce, który dodatkowo wcale nie jest drogi. Gruszka, podobnie jak banan, naturalnie rozbudza naszą wyobraźnię, tym razem przypominając kształtem piękno kobiecego ciała. Nie bez powodu jednak gruszki już w starożytności były wykorzystywane przez możnych tego świata, a i przez artystów. Oprócz wspaniałego smaku i soczystości, gruszka doskonale pobudza oraz wzmacnia organizm. To jest właśnie przykład afrodyzjaku dedykowanego głównie mężczyznom. Nie tylko pobudza seksualnie, ale też potrafi wydłużyć erekcję! Spróbujcie sami, naprawdę warto.
4. Kakao, czyli tak lubiana przez nas czekolada
O czekoladzie wspominaliśmy już przy truskawkach, ale czekolada to oczywiście kakao i to ono ma silne właściwości pobudzające, a przecież kakao można wykorzystywać na różne sposoby. Nie jest żadną tajemnicą to, że odpowiednia dawka czekolady poprawia nam humor nawet w trudnych sytuacjach. Boski zapach, jaki ma kakao, ogólnie działa jednak pobudzająco na nasze organizmy i potrafi niesamowicie rozpalić zmysły. Płynną czekoladę można idealnie wykorzystać do gry wstępnej. Świetnym pomysłem jest także postawienie na stole fontanny z czekoladą, w której będziemy mogli maczać różne owoce czy słodkości znajdujące się na stole.
5. Chili – jeden z najmocniejszych afrodyzjaków
Niezwykle ostre papryczki chili pewnie nie znajdą się w każdej lodówce, ale jeśli lubicie ostre potrawy, to warto przygotowywać je właśnie z pomocą tych cudownych papryczek. Jeśli interesujecie się tematyką feromonów, to na pewno nie raz zauważyliście, że w składzie znajduje się właśnie wyciąg z chili. Papryczka nie tylko dobrze smakuje, ale przede wszystkim przyczynia się do prawdziwej eksplozji produkcji endorfin w naszym organizmie, naturalnych hormonów szczęścia. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak endorfiny przekładają się na popęd seksualny, prawda? Szczególnie gdy obok znajduje się nasz seksowny partner czy partnerka.
6. Pietruszka albo lubczyk
Czas teraz na warzywa, które wydają się być mocno przyziemne, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale drzemie w nich tak naprawdę ogromna moc. Czy wiecie, że w Starożytnym Rzymie pietruszka popularnie wykorzystywana była do leczenia problemów z potencją? Nie jest to żaden żart! Niesłychany aromat pietruszki faktycznie w bardzo szybkim tempie zwiększa naszą ochotę na seks. Pietruszkę można także zastąpić lubczykiem, przez wielu uznawanym za chwast. Tak naprawdę jest to świetne rozwiązanie dla podbicia smaku potraw, a i jednocześnie rozpalenia zmysłów zakochanych ludzi.
7. Ponętna włoszka, czyli bazylia
Włochy kojarzą się Wam z miłością i romantycznym klimatem? Być może jest to właśnie zasługa bazylii, która w tamtych rejonach znajduje swoje zastosowanie w wielu różnorodnych potrawach. Co takiego znajduje się w tej roślinie? Przede wszystkim składniki odpowiedzialne za poprawę libido. Bazylia potrafi jednak skutecznie regulować ciśnienie krwi i wpływać na nasze dobre samopoczucie. Wzbogacenie romantycznej kolacji bazylią na pewno więc nie zaszkodzi.
8. Czosnek, od którego naprawdę nie trzeba uciekać
Większość ludzi raczej negatywnie podchodzi do czosnku nie dlatego, że źle smakuje, ale dlatego, że niezbyt ciekawie pachnie. To prawda, że jadąc tramwajem i siedząc obok najedzonej czosnkiem osoby nie będzie nam miło. Jeśli jednak wspólnie jemy coś doprawionego czosnkiem, zapach ten w ogóle nie będzie nam przeszkadzał. Czosnek, oprócz oczywistych właściwości poprawiających odporność, bardzo intensywnie wpływa na stymulację naszego układu nerwowego. Zapach czosnku poprawia nam humor, zwiększa koncentrację i rozgrzewa, poprawiając libido. Uwierzcie, że dodając choć troszkę czosnku do potraw na romantycznej kolacji, nie pożałujecie swojego kroku.
9. Troszkę pestek dyni nie zaszkodzi żadnemu mężczyźnie
Czas teraz na pestki dyni, które są kolejnym przykładem afrodyzjaku dedykowanego męskiej części naszego społeczeństwa. Cóż tak cudownego kryje się w tej niepozornej przekąsce? Zestaw składników naturalnie wpływających na produkcję testosteronu u mężczyzn. Chyba nie wymaga dalszego tłumaczenia to, jak przekłada się ilość testosteronu u faceta na jego popęd seksualny!
10. Wątróbka na kolację?
Wątróbkę albo się uwielbia, albo się ją nienawidzi, ale faktem jest, to iż potrawa ta ma silne działające pobudzające. Efekt odczuwają przede wszystkim mężczyźni, u których po zjedzeniu wątróbki mocno wzrasta poziom testosteronu. Choć potrawa często nie jest specjalnie lubiana, to jednak godna uwagi, szczególnie, że z wątróbki też można wyczarować smakowite dania.
Pamiętajcie o tym, że powyższa lista stanowi jedynie część afrodyzjaków występujących w naturze, które znajdziemy w popularnie spożywanych przez nas produktach spożywczych. Eksperymentujcie z nimi podczas szykowania różnych potraw, a szybko przekonacie się, że każda romantyczna kolacja, a i gra wstępna, zakończy się prawdziwą magią i niczym nieskrępowaną eksplozją namiętności. Możecie także zaopatrzyć się w gotowe już afrodyzjaki, które bez problemu znajdziecie w sklepach z akcesoriami erotycznymi. To laboratoryjnie przygotowane mieszanki kilku najsilniejszych afrodyzjaków występujących w naturze. Wystarczy dosłownie kilka kropel rozpuszczonych na ciele, aby niepozorna, romantyczna kolacja przerodziła się w coś wyjątkowego!