Wielu mężczyzn traktuje grę wstępną jako czynności, które są zupełnie niepotrzebne. W końcu oni są już podnieceni, a ona dostatecznie wilgotna. Jednak to jest wyłącznie męska perspektywa. Większość panów, szczególnie młodych, ma niestety wyobrażenie gotowości kobiety wytworzone na kanwie filmów pornograficznych, gdzie od rozebrania się do stosunku mijają zwykle minuty, a czasem tylko sekundy.
Kobiety jednak często tłumaczą, że potrzebują pieszczot, aby być w pełni gotowymi do zbliżenia. Ci Panowie, którzy tego nie rozumieją, bo jemu w końcu wystarczyło tylko zobaczyć ją nago, to czemu jej nie starcza jego widok, i to dodatkowo tak podnieconego? Dlatego warto sobie uzmysłowić, czym właściwie jest gra wstępna i dlaczego jest tak ważna.
Czym jest gra wstępna i jaka jest jej rola?
Ogólnie mówiąc, grą wstępną nazywamy wszelkie czynności, jakie wiążą się z rozbudzaniem zmysłów i pieszczotą erotyczną, nieobejmujące przy tym penetracji. Elementem gry wstępnej jest zatem zmysłowy masaż z użyciem wonnych olejków, czy lekko rozgrzewającego żelu, zabawy, które mają podtekst erotyczny (dosłownie każde, jakie mogą przyjść na myśl), a także pocałunki, komplementowanie partnera, aż po seks oralny. Niekiedy grę wstępną nazywa się „białym seksem”, stosunkiem bez penetracji, gdzie dąży się do spełnienia kochanków bez faktycznego zbliżenia.Podstawową rolą gry wstępnej jest wzmaganie wzajemnego podniecenia, wbrew przekonaniu panów, nie tylko kobiet. Rosnące napięcie między kochankami, a także gotowość partnerki do zbliżenia daje także mężczyznom dużo większą satysfakcję ze stosunku. Dlaczego?
- Prawdopodobnie nie ma faceta, który nie chciałby się nie sprawdzić jako kochanek – panowie często mają o sobie wybujałe wyobrażenie jako o kochankach. Prawdą jest, że przeskakując grę wstępną, kiedy ich kochance na niej zależy, omijają ogromną szansę na to, by osiągnęła ona orgazm. A chyba nic nie podnieca mężczyzn bardziej od pełnego spełnienia jęku czy nawet krzyku jego partnerki.
- Kobiety, które przed stosunkiem otrzymały pożądaną dawkę czułości, są dużo bardziej skore do próbowania różnych rzeczy w łóżku. Działa to na zasadzie wzajemności – Ty byłeś dobry dla mnie, to ja będę dobra dla Ciebie. W przeciwnym wypadku seks może być dla nich tylko średnio przyjemnym obowiązkiem, a dodatkowo sprawdzeniem jej zdolności aktorskich, co raczej każdemu mężczyźnie ciężko byłoby znieść.
- Poznając jej ciało, mężczyzna może rzeczywiście stać się wirtuozem miłości. Masując ją, całując jej nagą skórę, partner ma szansę poznać to, co lubi, a za czym nie przepada. Tym samym w przyszłości dużo łatwiej będzie mu przygotować partnerkę do zbliżenia. Tak samo jest w drugą stronę – choć, jak już wyżej wspomniano, panowie dużo szybciej osiągają stan podniecenia, to wielu z nich oczekuje różnych pieszczot. Gra wstępna właśnie służy temu, by mogli oni ich zaznać i by ich kobiety mogły poznać to, co oni lubią.
Zalet gry wstępnej jest oczywiście znacznie więcej, jednak te powyższe są wystarczającym dowodem na to, że warto jej poświęcić te kilka-kilkanaście chwil przed faktycznym zbliżeniem.
Czym jest gra wstępna dla niej?
Panowie, wytężcie wzrok, jeśli chcecie się stać super kochankami. Dla kobiety bowiem gra wstępna jest czymś więcej niż tylko przygotowaniem dla stosunku. Niestety, wielu mężczyzn uchodzi w igraszkach łóżkowych za egoistów, którzy chcą tylko spełnić swoje samcze żądze. I tak niestety faktycznie często jest.Kobiety natomiast pragną wpierw bliskości. Czułe słowa, obdarowywanie pocałunkami jej wrażliwe miejsca, subtelny dotyk Waszych dłoni tam, gdzie to lubi, nie tylko sprawia, że stają się bardziej podniecone, tym samym gotowe do seksu. Przede wszystkim gra wstępna pomaga budować więź między Wami a nimi. Rozpieszczana w łóżku kobieta czuje się atrakcyjniejsza, a dzięki temu – bardziej śmiała i otwarta na różne eksperymenty, jakie w każdej chwili mogą przyjść do głowy. Dzięki grze wstępnej panie zyskują przekonanie, że ich kochankom nie zależy tylko i wyłącznie na osiągnięciu własnej satysfakcji, ale na dążeniu do wspólnego spełnienia. Nie czują się więc przedmiotem, a podmiotem zbliżenia. A nie ma chyba lepszego seksu od tego, w którym oboje mogą cieszyć się intensywnym orgazmem.
Oddając się chwilom muskania, całowania i kuszenia, możecie skutecznie zapracować na miano seks maszyn, które są w stanie zaspokoić w pełni swoje partnerki.
Czym może być gra wstępna dla niego?
Oprócz tego, że dzięki wstępnym igraszkom można nauczyć się ciała swojej kobiety i dowiedzieć się, co rzeczywiście lubi, to jest szereg innych zalet dla panów. Przede wszystkim, mężczyźni mogą odkryć zalety niekoniecznie subtelniejszych, ale innych zabaw, jak penetracja. Panowie w końcu w łóżku są przede wszystkim wzrokowcami, a widok partnerki, która z każdym dotykiem czy pieszczotą jest coraz bardziej rozpalona, powoduje tym większe podniecenie u mężczyzny. Warto się również zdać na pomysłowość kobiet w tej materii – rozgrzana do czerwoności partnerka może zacząć również szukać najróżniejszych sposobów na to, by bardziej nakręcić swojego partnera.I tutaj, nie bez przyczyny zresztą, wśród wielu mężczyzn może rodzić się pewna obawa – co jeśli podniecenie będzie na tyle duże, że nie wytrzymam? Odpowiedź jest bardzo prosta. Wystarczy bowiem odczekać chwilę, w której trakcie, odpoczywając, można jeszcze zająć się partnerką i kiedy oboje będą gotowi, zacząć zabawę na maksa. Jakie to ma zalety? Przede wszystkim jedną, zasadniczą – pierwsze napięcie seksualne u mężczyzny wraz z wytryskiem opadło, co nie oznacza, że minęło. Ponadto, penis po orgazmie przez pewien czas jest dużo mniej czuły – tym samym można dłużej się cieszyć seksem, co jest niewątpliwie atutem dla obojga kochanków.
Przede wszystkim jednak pełne zbliżenie, obejmujące grę wstępną i najczęściej idący za nią stosunek wzmacnia relacje między partnerami. Poznają się lepiej, pokazują wzajemne zaangażowanie, ale też uczą cierpliwości. Stosunek, który jest jednostronny, dążący do satysfakcji tylko jednej ze stron, zawsze pozostawia wrażenie pustki i niespełnienia, a tym samym – frustracji.
Czy gra wstępna zawsze jest konieczna?
Jednym z bardziej zasadnych pytań w przypadku zbliżeń seksualnych jest to, czy gra wstępna zawsze jest konieczna. Prawdą jest, że wszystko zależy od okoliczności, w jakich ma dojść do stosunku. Czasem napięcie między partnerami jest tak duże, że nie ma czasu i miejsca na dodatkową pieszczotę przed seksem. Niekiedy kobieta na samą myśl o tym, że w danym momencie mogłoby dojść między nią, a jej kochankiem do zbliżenia, jest tak podniecona, że nie potrzebuje dodatkowego „rozgrzania”.
Sytuacje te dotyczą najczęściej „szybkich numerków”. W tych sytuacjach wystarczy niekiedy tylko jeden dotyk, jedno spojrzenie, by oboje czuli już ogromne napięcie. Może ono wynikać z czystej spontaniczności zbliżenia, innym razem z okoliczności, w jakich się znaleźli (jak na przykład mało ustronne miejsce, w których ktoś mógłby ich przyłapać).
Wszystko też zależy od preferencji kochanków. Każde z nich bowiem ma inny temperament. Mogą się więc zdarzyć kobiety, które nie potrzebują długiej i czułej gry, albo też mężczyźni, pragnący być przed samym stosunkiem rozpieszczani do granic możliwości. Najważniejsze jest jednak to, by żadne z nich nie było egoistą w łóżku.
Niekiedy też można zastosować odwrotną kolejność. Znaczy to ni mniej, ni więcej, że gra wstępna staje się grą zakańczającą. Jej rola pozostaje taka sama z jednym wyjątkiem – jest miłym i pożądanym akcentem w momencie, kiedy partner już doszedł, a jego kobieta nie osiągnęła jeszcze spełnienia. Przez tę grę zakańczającą może skutecznie doprowadzić ją do szczytu, dzięki czemu nie będzie czuła się porzucona w trakcie zabawy.
Jak widać – gra wstępna jest istotna. Jednak każda z par wypracowuje swoje własne pieszczoty i jej reguły. Wszystko bowiem zależy od tego, jaki oboje mają temperament, jak daleko są w stanie się posunąć z igraszkami i jak szybko osiągają stan podniecenia. Jednak bez niej większość stosunków staje się tylko i wyłącznie spełnieniem żądz… a to przecież nie o to chodzi w udanym seksie.
