Zwyczaje seksualne Polaków

Seks po polsku – jacy jesteśmy w łóżku?

W kilku poprzednich artykułach omawialiśmy, jak wygląda seksualność Niemców, Amerykanów, Szwedów, Chińczyków, Hindusów, a nawet plemion z Afryki, Oceanii i Ameryki Południowej. Sami jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo nasi rodacy lubią seks i co w nim pociąga ich najbardziej.

O Polakach często mówi się, że jesteśmy dość powściągliwi, jeśli chodzi o sprawy łóżkowe. Przekładało się na to wychowanie w dość konserwatywnych warunkach, powolne wychodzenie świadomością z poprzedniego systemu politycznego i wiele innych czynników. W praktyce jednak okazuje się, że jesteśmy dość wyzwolonym narodem, który lubi seks, a także coraz chętniej eksperymentuje w relacjach intymnych.

Jak zatem wygląda życie seksualne Polaków?

Trochę statystyk na początek

Co kilka lat polski seksuolog profesor Zbigniew Izdebski, który jest jedynym współpracownikiem Naukowego Instytutu ds. Badań nad Seksem, Płciowością i Prokreacją im. Kinsey’a, dokonuje szczegółowych badań dotyczących preferencji Polaków dotyczących seksu. Ostatnie z nich odbyły na przełomie 2016 i 2017 roku, a respondentami były osoby w wieku 18+. Co wynika z tych badań?

Niemal połowa z nas, bo 40 procent, uważa, że seks jest w życiu istotny, przy czym osoby w wieku od 30 do 49 lat uważają go za bardzo istotny aspekt w życiu – takiej odpowiedzi udzieliło 60 procent ankietowanych. Kolejna grupa plasuje się w przedziale 18-29, w przypadku których 49 procent udzieliło takiej odpowiedzi. U osób od 50 roku życia wzwyż jedynie 21 procent uznało seks za ważny element życia.

Niewiele ponad połowa, czyli 52 procent Polaków, jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego, przy czym mężczyźni są nieco częściej zadowoleni niż kobiety. Z kolei około 13 procent ogółu badanych deklaruje, że są niezadowoleni ze stosunków intymnych.
Ciekawe jest to, że według badań seks uprawia 76 procent ankietowanych – to regres w stosunku do 1997, kiedy zbliżenia intymne deklarowało 86 procent respondentów. Również kochamy się krócej o ponad 4 minuty bez gry wstępnej i o niemal 10 minut z igraszkami przed seksem. Jak wyjaśnia autor badań, czynnikami, przez które rzadziej się kochamy, są stres i zmęczenie pracą. To zaś rodzi obawy przed „niesprawdzeniem” się w łóżku, dlatego też coraz częściej dochodzi do zjawiska, kiedy to mężczyźni odmawiają seksu. Za to teraz częściej przyznajemy się do masturbacji – 36 procent respondentów przyznało się do onanizowania się, przy czym większość z nich to mężczyźni. Niecała 1/4 ankietowanych pań przyznała się do samodzielnego pieszczenia się.

Jak donoszą badania, Polacy mają ambiwalentny stosunek do zdrady. 17 procent przyznaje, że można mieć obok długotrwałego związku relację intymną z inną osobą, 18 procent nie zajęło żadnego ze stanowisk, a 37 z kolei zaprzeczyło, że to możliwe. Zdradzamy za to najczęściej po alkoholu, w podróży bez partnera (także służbowej) i w pracy.

Co nas kręci?

Jak można zobaczyć w różnych badaniach, nasi rodacy dopiero odkrywają szerszy świat seksu. Tym, co podkręca atmosferę w łóżku, to wspólne oglądanie filmów pornograficznych, a także realizacja różnych fantazji (o czym później). Lubimy sprośności, ale też romantyczną otoczkę – wielu z nas marzy o seksie w czasie wyjazdu na weekend lub po romantycznej kolacji.
Wciąż jednak jesteśmy dość wstydliwi, przez co nie zawsze otwieramy się na partnerów ze swoimi potrzebami. Tymczasem szczera rozmowa na temat fantazji, a być może i fetyszy, zdecydowanie może nas zbliżyć – o ile wykażemy obustronne zrozumienie. Niekoniecznie musimy się na coś godzić, ale nie możemy również potępiać drugiej strony za różne marzenia, które mogą zostać jedynie marzeniami.

A jakie mamy fantazje?

Okazuje się, że dość niewybredne. Mężczyźni często marzą o seksie w trójkącie (częściej z drugą kobietą), a Polki dodatkowo… o seksie grupowym! Przy czym w przypadku trójkąta z drugą partnerką, to one chcą być w centrum uwagi. Panie bardzo często również fantazjują o tym, że chętnie by weszły w relację intymną z kimś obcym, bez zaangażowania emocjonalnego – sam seks. Nie oznacza to jednak, że musi być to faktycznie obca osoba. Czasem wystarczy nieco inwencji, by rozegrać swoje role z obecnym partnerem.

Jak donosi prof. Depko, wiele Polek marzy również o kontaktach homoseksualnych, ale też o… dominacji nad mężczyzną i poniżaniu go. Z drugiej strony często też fantazjują o relacjach z zakresu BDSM, kiedy same są zniewolone i wykorzystywane seksualnie. Popularność historii Grey’a uczyniło nie tylko zabawy z zakresu sadom-maso popularniejszymi, ale również najróżniejsze gadżety erotyczne. Panowie, jak i Panie otwierają się bardziej na zabawy z wibratorami, nakładkami wibrującymi, pejczami i wieloma innymi zabawkami dla dorosłych.
Dr Alicja Długołęcka w swoich badaniach wykazuje, że często również pojawiają się myśli o seksie w miejscu publicznym – samoloty, pociąg, a także różne miejsca użyteczności publicznej czy łono natury.

Ciekawą rzeczą jest to, że zdarzają się fantazje o ludziach znanych. Co znamienne, Polki nie marzą o polskich celebrytach. Częściej w ich marzeniach pojawiają się raczej zachodni gwiazdorzy sceny filmowej i muzycznej. Z drugiej strony, kiedy na Zachodzie fantazjuje się o politykach, a Władimir Putin jest jednym z najbardziej pożądanych przez kobiety w Rosji mężczyzn, to w Polsce żaden z liderów partyjnych nie cieszy się zainteresowaniem ze strony pań.
Panowie za to najczęściej fantazjują o seksie oralnym. Czynność, która wydaje się wielu jedną z najpopularniejszych pieszczot, okazuje się, że może być dla niektórych mało osiągalną przyjemnością. Do częstych fantazji należy również bycie podglądanym – przez oko kamery lub też osoby postronne. Mężczyźni też chętnie widzieliby swoje partnerki w nie tylko fikuśnych strojach, ale również w przebraniach – nauczycielki, pielęgniarki, jak i wiele innych kostiumów.

Seksualność w internecie

Oprócz tego, że wielu z nas ogląda filmy pornograficzne, to wielu Polaków szuka zaspokojenia w sieci. To nie tylko cyberseks w najróżniejszych formach, ale też oglądanie i współtworzenie treści on-line. O czym mowa? Wiele osób, samotnych, jak i par, budują społeczności, w których mogą nie tylko zamieszczać zdjęcia i filmy, ale również transmitować różne „wydarzenia”. Niektórzy korzystają też ze specjalnych serwisów, w których mogą streamować treści erotyczne za pieniądze. Tam też jest czat na żywo, gdzie oglądający mogą rozmawiać ze streamerami.
O jakich upodobaniach Polaków można dowiedzieć się z takich serwisów? Nie tylko o tym, że wielu z nas kręci gang-bang. Wielu mężczyzn lubuje się również w tzw. Mamuśkach. Dojrzałe kobiety, często po 50, przyciągają młodych mężczyzn, którzy szukają nie tylko „matczynej” pieszczoty, ale również seksu ze starszymi paniami.

Okazuje się również, że chętnie zwracamy się do kobiet, które mocno odbiegają od kanonicznych ideałów. Streamerki o bujniejszych kształtach są bowiem bardziej „realne” i chętniejsze do pokazywania swoich wdzięków za komplement (te, które bardziej pasują do wzorcowo pięknej kobiety, często bowiem oczekują wpierw „tipu” – drobnej zapłaty).
Pewną elitą za to są transwestyci i shemale, których konta są dobrze zabezpieczone przed oglądającymi i tylko wybrani mają do nich dostęp. Okazuje się więc, że fetysze i upodobania, które w Polsce uznawane są za tabu, w internecie cieszą się nadspodziewaną popularnością.

Polacy jeszcze odkrywają swoją seksualność

Choć pod względem otwartości na sam seks wchodzimy powoli do europejskiej czołówki, to wciąż obawiamy się naszych fantazji seksualnych. Wynika to z kultury judeochrześcijańskiej, w której seks wciąż jest aktem przeznaczonym głównie dla małżonków i wyłącznie do celów prokreacyjnych.

Jednak społeczeństwo, które jest coraz bardziej otwarte na zachodnie nurty wolnościowe, coraz chętniej podchodzi do kwestii intymnych nie tylko jako czegoś zarezerwowanego tylko dla zakochanych i małżonków, ale po prostu do czynności fizjologicznej, mającej nieść przyjemność. Dlatego kobiety coraz chętniej mówią o swoich fantazjach, a z drugiej strony mężczyźni łatwiej przyznają się, że w danym momencie nie mają ochoty na seks. Wcześniej bowiem, niezależnie od stopnia zmęczenia, jako „prawdziwi mężczyźni” musieli być zawsze gotowi.

Równouprawnienie jednak działa w dwie strony.

Główną przeszkodą jednak w naszych stosunkach intymnych jest przemęczenie pracą i stres. Poza tym jednak, wbrew przekonaniom, Polacy lubią seks i dość często go uprawiają.


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *