Rośliny na seks – czy życie erotyczne można usprawnić za pomocą naturalnych metod
Wraz ze wzrostem świadomości ludzi, coraz więcej osób zwraca się w stronę naturalnych metod leczenia różnych chorób. Dzisiaj internet jest pełen informacji dotyczących różnych produktów pochodzenia naturalnego, które mają pozytywny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. Nie inaczej jest w przypadku sfery seksualnej – tutaj też często wyszukujemy rozwiązań, które pozwalają nam być mistrzowskimi kochankami czy ognistymi kocicami.
Zioła, bo to o nich głównie mowa, mają współcześnie szereg różnych zastosowań. Dociera do nas też coraz więcej informacji na temat tego, jak mogą one wpływać nie tylko na naszą kondycję zdrowotną, ale też libido czy nawet zdolności seksualne. Co więcej – często są odpowiedzią na kłopoty z potencją, zarówno u ludzi młodych, z problemami zdrowotnymi, jak i starszych, u których komplikacje wynikają z racji wieku.
Warto więc zapoznać się bliżej z dobrotliwymi efektami, jakie oferuje nam Matka Natura.
Zioła i przyprawy, wpływające na libido
Codzienne dawki stresu, obciążenie obowiązkami w pracy i w domu często mają negatywny wpływ na nasz pociąg seksualny. To zaś negatywnie przekłada się nie tylko na nasze życie erotyczne, ale też relacje intymne między partnerami. Nie mówiąc o tym, że nerwy i wysiłek wyzuwają nas z energii. Dlatego warto poznać zioła, które dodadzą sił i chęci do igraszek.Jedną z roślin, która mocno oddziałuje na naszą potencję, jest lubczyk. Roślina ta znana jest od lat ze swoich „miłosnych” właściwości. Jeszcze nasze babcie mówiły, że jeśli panna chce, aby mężczyzna uległ jej urokowi, to powinna mu nagotować rosołu z lubczykiem. Wonczas będzie na zawsze jej. Tyle jednak z legend, a jak wygląda prawda? Otóż lubczyk, zarówno jego kwiaty, ziele, jak i korzeń są pełne korzystnych dla naszego zdrowia substancji, w tym olejków eterycznych, jak kwas octowy czy walerianowy, żywice i kumaryny. Na uwagę zasługują w szczególności te ostatnie. Działają bowiem rozszerzająco na naczynia krwionośne, a tym samym – zwiększają dopływ krwi do narządów płciowych.
Innym zielem, które szeroko ceni się szczególnie w medycynie ajurwerdyjskiej, jest asparagus racemosus. Jego regularne przyjmowanie odżywia i podobno budzi energię seksualną w kobiecie, a tym samym – zwiększa jej libido. Dodatkowo jest wyśmienite dla pań w ciąży, gdyż wspomaga płodność i laktację, a także wzmacnia płód. Pozwala również łatwiej przejść przez menopauzę, bilansując niedobór estrogenów.
Przyprawą, którą też można znaleźć w większości domów, jest cynamon. Zazwyczaj kojarzymy go z szarlotką, jak i orientalną kuchnią, jednak kora drzewa cynamonowego jest naturalnym afrodyzjakiem, który poprawia krążenie krwi, w tym też w jamie brzusznej, a więc i w okolicach narządów płciowych. Jest to doskonały sposób na poprawę libido, gdyż lepsze ukrwienie okolic intymnych powoduje łatwiejsze podniecenie. Należy jednak uważać z jego stosowaniem, jeśli ma się wysokie ciśnienie – może się okazać konieczna konsultacja z lekarzem.
Dobra wiadomość również dla tych, którzy nie mogą obyć się bez małej czarnej z rana. Jak dowiedziono, kofeina ma doskonały wpływ na nasze libido! Zawarty w ziarnach kawy związek zazwyczaj kojarzony jest z dodatkiem energii po całym dniu, jak i po cięższej nocy. Jedna do dwóch filiżanek kawy dziennie podobno wyśmienicie poprawia popęd. Warto jednak pamiętać, że efekt przychodzi z około godzinnym opóźnieniem, dlatego, jeśli planujemy gorące chwile i chcemy dodać sobie energii, wypijmy kawę odpowiednio wcześnie.
Owies, który normalnie kojarzy nam się ze zdrowym pieczywem lub pokarmem dla konia, również jest stosowany w leczeniu braku popędu. Jak się okazuje, wyciąg z ziela owsa ma doskonały wpływ na stymulację uwalniania testosteronu. 300 mg suchego wyciągu wystarczy mężczyznom, by poprawić ich libido. W przypadku kobiet, aby uzyskać pożądany efekt, należy zastosować 600 mg tej substancji.
Sposób na lepszą potencję
Jednymi z największych problemów natury intymnej mężczyzn, jak i kobiet, są zaburzenia potencji. Nawet jeśli jest „wola” do zbliżeń, to organizm najzwyczajniej w świecie może odmówić posłuszeństwa. Jednak i na to można znaleźć skuteczne rozwiązanie, bez sięgania po „niebieską tabletkę”.Znanym w Chinach od starożytności sposobem na poprawę potencji jest zażywanie żeń-szenia. Dodany do herbaty pod postacią proszku jest nie tylko afrodyzjakiem i doskonałym reduktorem tkanki tłuszczowej, ale też wzmaga potencję, podnosząc ciśnienie krwi. Dzięki temu jest ona sprawniej tłoczona do narządów płciowych. Ta zaleta z drugiej strony jest też pewnym ryzykiem – zarówno samego korzenia, jak i preparatów z żeń-szeniem nie powinny stosować osoby, u których stwierdzono choroby układu krążenia, takie jak nadciśnienie, choroba wieńcowa czy arytmia. Nawet zdrowe osoby powinny stosować ograniczone dawki.
Niezwykłym działaniem charakteryzuje się również korzeń lukrecji. Oprócz tego, że jest on źródłem wielu korzystnych dla zdrowia minerałów i witamin, w tym E i B, a także biotyny i lecytyny, to doskonale wpływa na układ nerwowy, redukując stres. Pomaga w utrzymaniu nie tylko kondycji psychicznej, ale też fizycznej. Dzięki niwelowaniu napięcia emocjonalnego, które ma niebagatelny wpływ na nasze zdolności seksualne, skutecznie przyczynia się do poprawienia jakości życia erotycznego.
Niemały wpływ na potencję mają również bakalie, w szczególności jadalne pestki i orzechy. Pestki dyni na przykład redukują ryzyko wystąpienia raka prostaty, a z drugiej strony są bogate w cynk, którego wyższy poziom doskonale wpływa na erekcję. Orzechy natomiast, oprócz tego, że są źródłem korzystnych olejów, poprawiających kondycję zdrowotną, to zawierają także selen, szczególnie ważny dla jakości nasienia.
Podobnymi właściwościami do pestek dyni wykazują się również liście rośliny, która nie należy do naszych ulubionych, mimo dowiedzionych licznych korzyści płynących z jej spożywania, mianowicie z pokrzywy. Napar z niej lub spożywanie liści jako np. dodatku do sałatki czy zupy nie tylko zapobiega infekcjom układu moczowego, ale też zapobiega przerostowi prostaty.
Zioła na powiększanie
Rośliny gwarantują nie tylko właściwości zdrowotne, korzystne na libido czy potencję, ale również może skutecznie oddziaływać na wielkość penisa i biustu.Jednym z ziół, które jest stosowane na wzrost penisa, jest buzdyganek ziemny, którego ziele i owoce zawierają substancje, zmieniające się w organizmie w dehydropiandrosteron, czyli związek mający korzystny wpływ na wielkość erekcji. Zwiększa również doznania seksualne, dzięki czemu mężczyźni mogą cieszyć się nie tylko efektowniejszym wzwodem, ale też po prostu lepszym seksem.
Drugą rośliną, którą panowie pokochają, jest miłorząb japoński. Zawarte w jego liściach związki organiczne świetnie wpływają na przepływ krwi w organach płciowych, obniżając jej lepkość, zwiększają elastyczność naczyń krwionośnych, a dodatkowo przyczyniają się do ich trwałego rozrostu.
Korzeń maki z kolei jest bogaty w argininę, która po spożyciu zmienia się w tlenek azotu, który ma pozytywny wpływ na przepływ krwi w naczyniach krwionośnych. Jest też bogaty w cynk, dzięki czemu oddziałuje nie tylko na potencję, ale też i na siłę erekcji. Co ważne – jest on też źródłem steroli, dzięki czemu wpływa na masę mięśniową, dlatego też jest to ziele stosowane przez sportowców.
Z drugiej strony mamy bogactwo roślin, które mają pozytywne działanie na wielkość biustu. Za porost piersi odpowiadają przede wszystkim fitoestrogeny, które mają niebagatelne znaczenie dla rozmiaru i jędrności biustu.
Jednym z ziół, które są bogate w ten składnik, jest kozieradka. Jest nie tylko zdrowa, ale też wywiera pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną. Dzięki bogatej zawartości fitoestrogenów spożywanie kozieradki może również wspomagać laktację. Można ją spożywać w formie naparu lub herbaty, choć popularne są też kiełki tej rośliny.
Podobnym działaniem wykazuje się koper włoski. Jest to zioło, które ma szerokie zastosowanie w przypadku problemów z układem pokarmowym. Okazje się, że oddziałuje również na wielkość piersi, a także jest polecany kobietom, które karmią piersią, wspiera bowiem produkcję mleka. Dla osiągnięcia optymalnego efektu można pić do czterech naparów dziennie.
Zioła jednak nie muszą być koniecznie spożywane, a mogą być też elementem maseczki. Warzywo, którego raczej nigdy byśmy nie posądzali o to, że jest stosowane na porost piersi, może przynieść spektakularne efekty. Mowa o cebuli, z której sok, zmieszany z kurkumą i sokiem z cytryny, nakładamy na piersi. Taką mieszankę należy nosić przez cały dzień i zabieg powtarzać regularnie.