Kolory a seks – jakie znaczenie mają barwy dla seksualności człowieka

Czy wiesz, jak ogromne znaczenie mają kolory dla ludzkiej psychiki? Nie bez kozery tak dużo czasu spędzamy zarówno nad doborem odpowiednich barw do mieszkania, jak i odrzucamy pewne tony, zakupując ubrania. We wnętrzach bowiem to, jakie odcienie znajdą się na ścianach, ma ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia. Czerwień jest idealna dla osób aktywnych, żywiołowych i emocjonalnych i takie też odczucia buduje. Żółcie idealnie nadają się do wnętrz osób, które lubią otaczać się ciepłem i poszukują w nich ekstrawagancji. Trochę inaczej niż zielenie, które tworzą harmonijną atmosferę i pobudzają kreatywne myślenie. Jeśli natomiast mówimy o kolorach ubrań, to najczęściej dobieramy je według naszych cech charakteru.
Co natomiast świadczą różne barwy w sferze naszej seksualności? Czy można nimi jakoś manipulować, by tworzyć przestrzeń, która bardziej nas pobudza do igraszek? Czy też w końcu mogą one wpływać na nasze libido i zdradzać nasze skłonności seksualne?

Namiętna czerwień

Wspominaliśmy, że czerwień to barwa dla osób, które są emocjonalne i żywiołowe. Jak można się spodziewać, wywołuje również wiele skojarzeń z seksem. Stąd krótka czerwona sukienka przyciąga bardziej uwagę niż te, które są w innych kolorach. Kolor ten bowiem naturalnie powoduje przyspieszenie pracy serca i wzrost ciśnienia. Same osoby, które noszą ubrania, w których dominuje czerwień, charakteryzują się większą zuchwałością.
Kobiety często na randki lub intymne spotkania decydują się na czerwoną szminkę. Usta są wówczas idealnie podkreślone, nawet jeśli są nieco węższe, i zdecydowanie bardziej kuszą mężczyzn. Działa tutaj też pewien mechanizm ewolucyjny. Wargi bowiem kształtem odpowiadają sromowi. Natomiast w czasie pobudzenia seksualnego są lepiej ukrwione, a tym samym – bardziej czerwone. Podobnie zresztą jak sama pochwa. Czerwona barwa ust, nawet jeśli jest naniesiona szminką, daje sygnał, że ich właścicielka jest gotowa do zbliżenia.
Co ciekawe – podobno osoby, które w swojej garderobie mają wiele czerwonych ubrań, wykazują chęć dominacji w relacjach intymnych. Interesujące jest też to, że częściej wybierają ten kolor cholerycy, którzy z natury są wybuchowi. Pytanie – czy to zbieg okoliczności, że są tak uparci i emocjonalnie reagują? Czy to też ta barwa tak na nich oddziałuje?

Bezpruderyjna czerń

Czarny to wyjątkowy kolor. Jego znaczenie zmieniało się na przestrzeni lat wielokrotnie. Kiedyś dostęp do niego mieli wyłącznie najbogatsi, co, niestety, czasem kończyło się dla nich mało szczęśliwie. Pamiętacie czarne kreski pod oczami egipskich faraonów? Mieszanka do ich kreślenia zawierała m.in. ołów. W późniejszych czasach oznaczał żałobę lub – w epoce średniowiecza i przez pewien czas później – kojarzony był z siłami nieczystymi, jako przeciwieństwo światła.
Dzisiaj chyba nikt nie wyobraża sobie swojej garderoby bez przynajmniej jednej rzeczy w tym kolorze. Czarna sukienka lub czarny garnitur to absolutna konieczność, chociażby ze względu na to, że na niektóre uroczystości nie wypada ubrać niczego innego. Z drugiej strony dzisiaj czerń kojarzymy też z luksusem. Minimalistyczne wnętrza czasem wykorzystują tę barwę, by podkreślić ich nowoczesność.
Czerń to również kolor dominacji, także tej seksualnej. Osoby, które lubują się w czarnych ubraniach i w ogóle często decydują się otaczać tym kolorem, charakteryzują się bezpruderyjnym podejściem do tematu seksu. Lubią jasno wyrażać swoje potrzeby seksualne, oczekiwania, a także to, co i z kim chętnie by zrobili. Czerń bardzo często pojawia się w klimatach BDSM – czarny lateks wykorzystuje się do produkcji najróżniejszych gadżetów czy elementów ubrań. Jest on kolorem tych, którzy nie mają zbyt wielu hamulców, uwielbiają kusić i nęcić, by wprowadzić swoich partnerów w stan najwyższej rozkoszy – choć najważniejsze dla nich jest rozładowanie swojego napięcia.

Pomarańcz dla otwartych

Kolor pomarańczowy jest połączeniem żółtego z czerwienią. Nic dziwnego, że czerpie z obu najlepsze cechy. Dlatego też osoby, które wybierają tę barwę, najczęściej cechują się bardzo pozytywnym, wręcz zabawowym podejściem do życia, a także otwartością na nowe doznania. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, których garderoba jest pełna odcieni tego wyjątkowego koloru, lubią eksperymentować w seksie, ale jednocześnie bywają niestałe w swoich emocjach i uczuciach.
Jest to idealna barwa do tego, by urozmaicić nią swój „pokój zabaw”. Zachęca do różnych aktywności, ale może też poprawiać libido. Ci, którzy często noszą pomarańczowe ubrania, mogą wykazać się nie lada kreatywnością w łóżku – jeśli więc nadarzy się okazja poznać taką osobę bliżej, może warto spróbować?

Romantyczny fiolet

Fiolet i purpura kiedyś kojarzone były przede wszystkim z władcami. Nosili ją rzymscy cesarze, królowie z Bliskiego Wschodu i wielu innych królów. Dzisiaj jednak mówi się, że fiolet jest ulubioną barwą osób, które same są wewnętrznie skonfliktowane, marzycielskie, a także nieco nieśmiałe, a na pewno romantyczne.
Dlatego też ci, którzy wybierają ten kolor, najczęściej w łóżku oczekują pełnych uczuć uniesień. Nie dla nich wolna miłość, kiedy oczekują od partnerów przede wszystkim zaangażowania emocjonalnego. Seks jest bowiem nie tylko przeżyciem cielesnym, ale też duchowym. Jednocześnie – nie stronią od przekraczania kolejnych granic, rozwijaniu swojego zaangażowania w łóżku.

„Zielony” zielony

Co można powiedzieć o seksualności osób, które uwielbiają zieleń? Z jednej strony – na pewno cenią sobie harmonię i spokój. Na pewno nie brakuje im kreatywności, dlatego też takie osoby często decydują się na karierę artystyczną.
Z drugiej zaś… że są właśnie jak zielone owoce. Zazwyczaj skupiają się na potrzebach partnera, a jednocześnie wykazują się niewielkim doświadczeniem w sprawach łóżkowych. Być może są to właśnie te osoby, które potrzebują przewodnika w życiu seksualnym. Kto wie? Niewykluczone, że okażą się pojętnymi uczniami, a pod zieloną „skórką” skrywa się słodki, namiętny i soczysty czerwony owoc?

Radosne oblicze żółtego

Jeśli uwielbiacie najróżniejsze odcienie tego koloru, z pewnością macie bardzo ekstrawertyczne podejście do ludzi. Przejawia się ono również w relacjach seksualnych. Nie ma dla Was tabu, ale też za to łatwo możecie się znudzić. Żółty jest kolorem osób, które kochają się dobrze bawić, wykazują mnóstwo entuzjazmu i lubią doświadczać nowych doznań.
Mówi się, że ci, którzy najczęściej dobierają ten kolor zarówno do swojej garderoby, jak i wnętrz, często zmieniają partnerów, gdyż po prostu… szybko się nimi nudzą. Jeśli ktoś charakteryzuje się hedonistycznym podejściem do życia, w tym także do seksu, to najprawdopodobniej właśnie oni.

Wrażliwe błękity

Niedaleko błękitowi do fioletu, co doskonale przejawia się w temperamencie tych osób. Rozmarzone, pełne romantycznych wizji, także tych w łóżku, a także niesamowicie wrażliwi. Nie bez kozery mówimy, że myślimy o niebieskich migdałach – ten kolor jest idealny dla marzycieli. W życiu intymnym cenią sobie lojalność i wierność i tego samego oczekują od swoich partnerów. W zamian za to oferują pełne zaangażowanie, zarówno emocjonalne, jak i fizyczne. Seks jest dla nich też strefą bezpieczeństwa, dlatego też najpewniej pójdą do łóżka jedynie z osobą, z którą decydują się na coś więcej niż przelotny romans.

Powściągliwa biel

Mamy niestety złą wiadomość dla tych, którzy decydują się najczęściej ubierać białe rzeczy i ten kolor sobie cenią najbardziej. Nie bez kozery twierdzi się, że biały jest kolorem czystości, niewinnych uczuć, a czasem – powściągliwości. Uważa się bowiem, że te osoby okazują również pewne zdystansowanie do spraw łóżkowych, a w zasadzie – niemal w ogóle się nimi nie interesują. Jeśli zaś się kochają, to przy zgaszonym świetle.

Flirciarski róż

W Polsce rzadko kiedy mężczyźni przyznają się do tego, że lubią ten kolor. Jednak ci, którzy jasno stwierdzą, że im się podoba, np. w formie delikatnie różowej koszuli, najczęściej okazują się flirciarzami. Podobnie zresztą panie – te, które wybierają tę barwę najczęściej, kuszą różnymi obietnicami. Z drugiej jednak strony – specjaliści od kolorów stwierdzają, że osoby, które ze wszystkich kolorów najczęściej decydują się na róż, wykazują się niedojrzałością, także w sprawach seksu.

Jaki jest Wasz ulubiony kolor?

I jak myślicie? Czy rzeczywiście jesteście tacy, jak wskazuje Wasz ulubiony kolor? Być może tak, być może nie – na pewno zabawa kolorami jest doskonała, jeśli chcemy wywoływać różne emocje. Wiedząc, jakie barwy wywołują dane odczucia, możecie sami zacząć się bawić różnymi odcieniami, wywołując w wybranych okolicznościach określone reakcje. Dzięki temu możecie wyjść albo na namiętnych kochanków, albo na chłodno kalkulujących profesjonalistów. Dzięki różnym barwom stworzycie też wnętrze, które z pewnością będzie zachęcało do różnych igraszek. A jeśli nawet specjaliści od kolorów przesadza z opisem ich oddziaływania – to i tak warto to sprawdzić!


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *