Domina – jak nią zostać? 5 kroków do dominacji w łóżku

Domina - jak nią zostać? 5 kroków do dominacji w łóżku
Łóżkowe igraszki to świetna zabawa. Jednak często zdarza się, że któraś ze stron czerpie z nich mniejszą satysfakcję, niż by chciała. Niestety, zazwyczaj do mniej ukontentowanych zbliżeniami należą kobiety. Odpowiedzialnością zaś za nieudane życie erotyczne chętnie obarczają swoich partnerów, zarzucając im egoizm i niedbanie o potrzeby partnerek. Czy faktycznie tak jest? Czy facet, będąc ze swoją kochanką, zachowuje się wyłącznie egoistycznie, a powinien wykazywać najgłębszy altruizm i dążyć przede wszystkim do usatysfakcjonowania swojej partnerki? I – ostatecznie – czy jeśli tego nie robi, to oznacza, że nieudane pożycie seksualne, rutyna lub nuda, która się wkrada do łóżka, to tylko jego wina?

W rzeczywistości to półprawdy. Albo raczej półkłamstwa. Wiele pań bowiem zrzuca odpowiedzialność na swoich mężczyzn za satysfakcję w łóżku, nie dając przy tym wiele w zamian. Przyjęły bowiem bierną rolę wobec swojego mężczyzny, poddając się jego woli. Mimo że same często przyznają się do tego, że w głowie pojawiają się podszepty, by przejąć inicjatywę.

Co by się stało, gdyby kobiety skarżące się na nudę w łóżku zeszły z utartych szlaków i zaczęły brać życie intymne w swoje ręce? Z pewnością nie apokalipsa… choć niewykluczone, że pojawiłoby się małe „trzęsienie ziemi”, przynoszące wiele satysfakcji! Samodzielne inicjowanie zabawy, narzucanie pożądanego tempa, jak i wskazywanie tego, na co mają ochotę… Tak zachowuje się rasowa domina! Co znaczy to określenie? Czemu warto być przynajmniej czasem dominą? Poniżej znajdziesz przydatny poradnik, który wskaże Ci, jak stać się kobietą świadomą swoich potrzeb seksualnych i, co najważniejsze, realizować je! Przeczytaj więc ten artykuł i dowiedz się więcej o tym, jak zachowuje się domina!

Skup się na seksie i przyjemności z niego

Zdecydowana większość mężczyzn i niemal każda kobieta traktuje orgazm jako coś nieodzownego od seksu. Jeśli nie było wielkiego „O!”, to najwyraźniej coś poszło nie tak. To częsty mit i przede wszystkim błąd, jaki pojawia się w relacjach intymnych. Szufladkuje je bowiem jako czynność mającą dostarczyć więcej dopaminy i serotoniny do mózgu – bo tym w istocie jest orgazm.

Seks to jednak coś więcej, niezależnie, czy przygodny, czy między stałymi partnerami. To przede wszystkim radość z bliskości, intymny sposób na spędzenie wolnego czasu z partnerem, jak i fascynująca zabawa, dostarczająca mnóstwo emocji. Ważne tylko, by wiedzieć, jak z niego czerpać przyjemność.

Fiksacja na orgazmie może całkowicie odebrać radość z intymności. Celem bowiem staje się właśnie ta pojedyncza reakcja organizmu. Zdarzają się natomiast różne sytuacje, które uniemożliwiają szczytowanie, szczególnie w przypadku pań. Czasem to zmęczenie, w innych przypadkach – zbyt duże podniecenie ze strony mężczyzny… Bywa różnie. Wtedy takie zafiksowanie na celu staje się przyczyną nie przyjemności, a frustracji. Te zaś mogą prowadzić do wzajemnych oskarżeń.

Dlatego nie traktuj orgazmu jako linii mety dla Waszych zabaw. Podejdź do seksu jako do całości. Baw się nim, przejmuj inicjatywę, kiedy chcesz i w zasadzie – rób, na co masz ochotę. Orgazm to przyjemny dodatek do tej chwili między Wami, kiedy możesz być absolutnie wyzwolona. Dzięki temu szybko dostrzeżesz, że seks jest dużo bardziej emocjonujący.

Zrób listę rzeczy, jakie w łóżku lubisz, chciałabyś spróbować i w życiu nie zrobisz

Świadomość tego, co lubi się w swoim życiu erotycznym, jest niezwykle ważna. Co więcej – temat ten powinien być głęboko przemyślany. Dzięki temu można czerpać większą satysfakcję z seksu. Dlatego dobrze zastanów się, co faktycznie sprawia Ci przyjemność w Twoim życiu intymnym. Stwórz trzy listy lub jedną tabelę z trzema rubrykami. W pierwszej wypisz te igraszki, jakie faktycznie Cię kręcą i jakim się oddajecie obecnie.

W drugiej rubryce zawrzyj wszystko, czego chciałabyś spróbować. Mogą to być zarówno pozycje, zabawy (np. BDSM), gadżety erotyczne, jak i seks w różnych miejscach. Trzecia lista natomiast to wszystkie te aktywności, które w tym momencie absolutnie Cię nie interesują i nie chcesz ich próbować.

Sporządzenie takiej listy to jednak nie wszystko – nadeszła pora, by ją przedyskutować z partnerem. To ważny punkt, gdyż w ten sposób uzmysłowisz mu, czego sama pragniesz, a jednocześnie on będzie mógł powiedzieć Ci więcej o swoich upodobaniach. W seksie, jak i w każdym innym aspekcie życia, liczą się pewne kompromisy i układy. Jeśli dojdziecie do porozumienia w tych sprawach, łatwiej będzie Ci realizować swoje pragnienia. Niewykluczone, że elementy z „czarnej listy”, jednak staną się dla Ciebie bardziej interesujące, niż przypuszczałaś.

Zaproś seks do innych stref życia

Dla wielu par życie intymne zaczyna się i kończy wyłącznie w sypialni. Tymczasem sam seks można uprawiać w całym domu, a nawet poza nim! W tym momencie jednak nie chodzi o zbliżenia fizyczne. Zaproszenie seksu do innych stref życia to także rozmowa o nim.

Czy wiesz, jak mocno działa na Twojego partnera wspominanie o tym, kiedy się kochaliście i Ty przeżyłaś najlepszy orgazm? Albo, gdy opowiadasz o swoich fantazjach? I nie chodzi tu o jakieś wyjątkowe rozmowy przy kolacji. Wręcz przeciwnie! Im bardziej prozaiczna sytuacja, tym lepiej! Powiedz mu więc, na co masz ochotę, gdy robicie wspólnie zakupy. Jeśli dzwonisz do niego tylko na chwilę, kiedy jest w pracy, między wierszami wspomnij Wasze najpikantniejsze chwile.

Takie dyskusje sprawiają, że stajesz się w oczach mężczyzn bardziej bezpruderyjna i śmiała. Dzięki temu zaś mocniej na Ciebie zwracają uwagę – i to nieważne, czy to facet, którego dopiero poznajesz, czy też Twój mąż od wielu lat. Kiedy więc tylko najdzie Cię myśl związana z erotycznymi wspomnieniami lub pragnieniami – nie bój się o nich mówić!

Bądź świadomą dominą

Przyznaj – co pierwsze pomyślałaś, gdy przeczytałaś słowo „domina”? Z pewnością skojarzyłaś je z tym, jak zachowuje się „laska” z filmów porno, ubrana w lateksowy gorset, wysokie buty i z pejczem w ręce. Przed oczami zwykle pojawia się obraz, jak znęca się nad mężczyzną. Oczywiście to słodkie „tortury”, a takie myśli są naturalną konsekwencją braku zorientowania w temacie i uleganiu stereotypom budowanym przez producentów filmów XXX. Jednak bycie dominą znaczy znacznie więcej niż tylko pastwienie się nad biednym, złamanym samcem.

Tak naprawdę nawet takie ostre zabawy, jak pokazane w filmach porno, nie muszą Cię kręcić i więcej – wcale nie musisz się im oddawać. Przede wszystkim, jeśli chcesz wejść w taką rolę, porozmawiaj o tym ze swoim partnerem, jak to wspólnie widzicie. Czy to chodzi tylko o pozycje, w których dominuje kobieta, dodatkowe gadżety czy może inne praktyki? Musisz być świadoma roli, jaką przyjmujesz. Nie warto też ślepo kopiować pewnych zachowań, jakie widać w produkcjach dla dorosłych. Domina nie musi się pastwić – wystarczy, że trzyma inicjatywę, narzuca tempo i rytm zabaw oraz bierze odpowiedzialność za swoją rozkosz we własne ręce. Ważne, by Twój partner również podzielał taką wizję. Dlatego porozmawiajcie o tym, co Was kręci i ustalcie zakres Twojej dominacji i jego uległości.

Utrzymuj kontakt wzrokowy w czasie seksu

Czy zastanawiałaś się kiedyś, co robisz z oczami podczas Waszych igraszek? Zamykasz powieki? Tak robi większość kobiet. Mężczyźni zaś najczęściej mają je otwarte. Są wzrokowcami, więc oglądanie ciał ich partnerek, jak i ich twarzy (a bardzo często na nią patrzą podczas wspólnych zabaw) to dla nich norma.

A gdybyś tak i Ty miała otwarte powieki i więcej… patrzyła w jego oczy? To nie łatwe, prawda. Ale byłby to niezwykle silny bodziec dla Was obojga. Tak bezpośredni kontakt wzrokowy to śmiałość, wyzwanie, próba zdominowania drugiej osoby. Kiedy byłabyś pod nim i patrzyłabyś mu w oczy, to tak, jakbyś mu mówiła „pokaż, na co Cię stać”! Natomiast gdyby to on był na dole, a Ty byś go dosiadała i szukała jego spojrzenia, przekaz pozostaje jednoznaczny – „spójrz, kto teraz rządzi i kto jest królową”.

Jeśli masz problem z wykrzesaniem z siebie takiej energii – zawsze możesz sięgnąć po coś, co Cię wspomoże. Chodzi tu naturalnie o afrodyzjaki. Znajdziesz ich wiele w pożywieniu – to zarówno owoce morza, truskawki, jak i czerwone wino. Na niektórych działają też szparagi i wybrane gatunki orzechów. W naszej drogerii jednak masz szansę znaleźć także specjalne preparaty, w tym najsilniejszy środek, jakim jest hiszpańska mucha. Dzięki niej skutecznie zwiększysz libido i gotowość do bardziej spontanicznych zachowań.

Stań się dominą i ciesz się wyjątkowym seksem!

Realizując te 5 kroków, sprawiasz, że stajesz się bardziej świadoma swoich potrzeb seksualnych. Pokazujesz to też swojemu partnerowi, który z pewnością przywita to z entuzjazmem. Jego na pewno również zmęczyła rutyna, jaka się wkradła do Waszego łóżka! Dlatego weź na siebie inicjowanie Waszych kontaktów, zaskakuj go, jak i z siebie pod względem tego, jaka potrafisz być śmiała w seksie. Stań się dominą i ciesz się rewelacyjnym życiem erotycznym!


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *