Seks po 40-stce – co zrobić, żeby był jeszcze lepszy? Poradnik

Seks po 40-stce - co zrobić, żeby był jeszcze lepszy

Dla wielu osób, szczególnie młodych, wyobrażenie seksu po 40 roku życia budzi co najmniej niepokój. Niektórzy nawet uważają, że w życiu erotycznym wydarza się jakiś Armagedon i jest już tylko gorzej. Szczególnie jeśli chodzi o sex małżeński. Bo w końcu jak można się wspólnie bawić w łóżku po 20 latach wspólnego pożycia!? W tym też dużo osób upatruje przyczyny kryzysu wieku średniego i „skoków w bok”. Wielu mężczyzn obawia się również, że po 40 nie będą wiedzieć jak zaspokoić swoją kobietę.

Jak to jednak jest w rzeczywistości? Wbrew pozorom seks po czterdziestce może być niesamowicie pasjonujący, pełen werwy i przede wszystkim – radości. Nawet jeśli uprawia się go ze swoim małżonkiem. Wystarczy bowiem tylko trochę kreatywności, otwartości na nowe doświadczenia i doznania, a także zadbanie o siebie… i wciąż, również bardzo dojrzali małżonkowie, mogą cieszyć się udanym seksem, bez obaw, że nie uda się im zaspokoić potrzeb swoich partnerów.

Zbliżasz się do tej magicznej granicy? A może już ją przekroczyłeś i panikujesz? Bez obaw – wszystko jeszcze ma szansę się wydarzyć! Przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, jak zaradzić potencjalnej nudzie w łóżku. Sprawdź, jak poprawić jakość życia erotycznego po 40.

Gdy libido spada…

Niestety, z wiekiem człowiek nie młodnieje i po czterdziestce wchodzi na łagodnie staczającą się krzywą pochyłą, jeśli chodzi o możliwości organizmu. Stres, niewłaściwa dieta i zaniedbywanie aktywności fizycznej mogą sprawić, że ta krzywa nie będzie już taka łagodna, a z czasem wręcz stanie się stroma, jak klif. Można temu naturalnie zaradzić!

Co trzeba zrobić? Przede wszystkim przyda się reorganizacja swojego codziennego życia. Szybkie posiłki, jak i leniwe popołudnia oraz wieczory brzmią kusząco, ale nie sprzyjają zdrowiu czy poprawie jakości życia erotycznego. Dlatego na początek – zmiana diety. Bardziej różnorodne dania, pełne różnych składników odżywczych, ograniczenie niezdrowych tłuszczy oraz dobranie odpowiednich porcji. To jednak nie wystarczy – najwyższa pora włączyć do codziennej aktywności więcej ruchu! Nikt naturalnie nie każe Ci stać się atletą, biegać maratonów czy zdobywać Everest. Na początek przyda się półgodzinny spacer. Później zaś – warto dać z siebie więcej. Jeśli nie masz czasu na siłownię – ćwicz w domu. Nie musisz mieć nawet sprzętów – Twoje ciało i trochę chęci to wszystko, czego potrzebujesz!

Czemu to ważne? Nieprawidłowa dieta i nadprogramowe kilogramy negatywnie wpływają na gospodarkę hormonalną, szczególnie na poziom hormonów płciowych, odpowiadających za pociąg seksualny. Po 40 roku życia naturalnie spadają te stężenia, zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Im zaś bardziej jesteś zaniedbany, tym mocniej szkodzisz swojemu zdrowiu, także temu seksualnemu.

Co więcej, w dojrzałym wieku szybciej też rozwijają się choroby cywilizacyjne, związane m.in. z układem krwionośnym. Problemy z krążeniem zaś to kłopoty z „hydrauliką”, jak i lubrykacją miejsc intymnych. Aktywność fizyczna oraz prawidłowa dieta znacznie spowalniają naturalny proces „wygaszania” hormonów, a nawet mogą poprawiać ich produkcję. Dodatkowo nie ma co się oszukiwać – zadbane ciało jest po prostu sexy!

Libido i ochotę na seks można podkręcić jeszcze na co najmniej dwa inne sposoby. Jakie?

Afrodyzjaki – znakomity sposób na rozbudzenie energii erotycznej

Ludzie przez wszystkie wieki poszukiwali różnych substancji i produktów spożywczych, jakie miały dodać im witalności i mocy seksualnej. Starożytni Rzymianie widzieli takie właściwości w czosnku (podobno w Pompejach wyjątkowo dużo go spożywali). Chińczycy natomiast upatrywali siłę męskości w wyciągu z żółci wątrobowej niedźwiedzi i tygrysów. Ty na szczęście nie musisz się posuwać do tak drastycznych środków – możesz sięgnąć po szparagi, szampana i truskawki, owoce morza i mnóstwo innych, zdrowych produktów spożywczych.

Jeśli natomiast oczekujesz efektu natychmiastowego, wybierz afrodyzjaki przygotowane przez specjalistów. To gotowe wyciągi jak np. hiszpańska mucha. Co właściwie daje afrodyzjak? To rodzaj substancji, która stymuluje dopływ krwi do narządów rozrodczych, powodując ich większą wrażliwość na dotyk. Korzystnie wpływają też na gospodarowanie hormonami płciowymi. Osoby sięgające po afrodyzjaki więc są bardziej pobudzone seksualnie, a sam sex, nawet małżeński po 20 latach, smakuje wprost wybornie!

Feromony – zniewalające zapachy

Drugi sposób na zwiększenie wzajemnego pożądania to feromony. Zarówno te męskie, jak i damskie zapewniają silne, wręcz zwierzęco magnetyczne przyciąganie drugiej strony. Są to lotne organiczne związki chemiczne, służące do komunikowania się na poziomie podświadomym (przynajmniej u ludzi). Naturalnie również je wytwarzamy, jednak ten kanał komunikacji stał się dużo słabszy ze względu na stosowane środki higieniczne, jak i wszechobecną chemię. Feromony bowiem wydzielane są zwykle tam, gdzie ciało jest najcieplejsze i… gdzie produkowany jest też pot.

Na szczęście jednak naukowcy zauważyli, że damskie feromony i ich męskie odpowiedniki wciąż oddziałują na ludzi, wpływając na ich reakcje. Na podstawie ich badań powstały liczne produkty, zarówno mieszanki perfum, jak i koncentraty, dzięki którym można zaabsorbować większą uwagę drugiej strony, zwiększyć zainteresowanie seksualne oraz samemu poczuć się dużo lepiej – zupełnie jak samiec alfa czy lwica salonowa.

Feromony stanowią znakomite rozwiązanie dla osób po 40 roku życia, chcących zaznać intensywnego pożądania. W połączeniu z dbaniem o siebie oraz afrodyzjakami, z pewnością uzyska się efekt, jakiego nawet 20-latkowie mogliby pozazdrościć!

Warto otworzyć się na nowe zabawy

Nuda to jeden z najgorszych zabójców sexu. Jeśli wkrada się ona do alkowy – spada motywacja do wspólnych zabaw. Seks w sumie staje się rutyną do odbębnienia. A przecież nie o to w tym chodzi! Najważniejsza pozostaje wspólna zabawa i zaskakiwanie się. Stosunek małżeński po 20 latach wspólnego życia nie może wnieść niczego nowego? Bzdura!

Zacznijmy od tego, że wiele par wciąż ogranicza się do kilku znanych im pozycji o ewentualnie odmiennej intensywności zabaw. Tymczasem wystarczy sięgnąć do naszych poprzednich artykułów lub do innych stron internetowych, by poznać szereg różnych ciekawych układów, o jakich często się nawet nie śniło! Warto też zajrzeć do Kamasutry – indyjska księga miłości skrywa mnóstwo intrygujących propozycji, godnych wypróbowania.

Atmosferę można rozpalić również samą bielizną erotyczną. Efektownie podkreślone kobiece kształty, idealnie ukryte niedoskonałości sylwetki, striptiz połączony z powolnym ściąganiem każdej części takiego kompletu… to igraszki, które rozgrzeją zarówno jego, jak i ją. Tym bardziej że wśród seksownych kompletów są też przebrania. To zaś pozwala odgrywać różne ciekawe sceny – te bardziej popularne, jak np. opiekuńcza pielęgniarka i jej pacjent czy pokojówka i klient hotelu oraz mocniej wyszukane.

Zabawki dla dorosłych

To, co jednak może najbardziej rozpalić parę długoletnich małżonków i pomóc im przegnać nudę z łóżka, to przede wszystkim gadżety erotyczne, a wśród nich ich król – wibrator! Różne warianty, kształty, rozmiary i tryby pracy uprzyjemnią każde zbliżenie – od gry wstępnej aż po orgazm. Wibrujący penis to oczywiście nie wszystko – do Waszej dyspozycją są:

  • futrzane kajdanki,
  • sztuczne pochwy,
  • pejczyki i packi,
  • gry planszowe

i wiele artykułów, służących do rozgrzania ciała i wyobraźni. Niektóre z nich wymagają większej otwartości na różne doznania, szczególnie ze strony panów. Inne zaś – z pewnością dostarczą mnóstwo przyjemności obojgu.

Seks nie tylko w sypialni…

… a nawet nie tylko w domu! Łóżko to wyjątkowa przestrzeń, dająca mnóstwo sposobności do niegrzecznych zabaw. Ale czasem warto po prostu wyjść z alkowy. W salonie, w łazience, a nawet w kuchni znajdzie się wiele miejsc, w których można i warto uprawiać seks, tym bardziej, jeśli łóżko Wam spowszedniało po 20 latach wspólnego życia. Czemu by więc nie przenieść się z igraszkami do kuchni, np. na czas, gdy przygotowujecie kolację? Albo nawet spakować do koszyka wodę i jakieś przekąski, wziąć koc pod pachę i pojechać na pikantny piknik na ustronną łąkę czy polankę?

Seks po czterdziestce – małżeński, jak i singli, może być pełen pasji i intensywny. Wystarczy zadbać o siebie, skorzystać z możliwości, jakie dają sex-shopy, a przede wszystkim uruchomić wyobraźnię, a wtedy na pewno nie będzie problemu, by zaspokoić kobietę lub mężczyznę. Najważniejsze, by nie tracić wzajemnej ciekawości ciała, gdyż nawet po 20 latach skrywa ono liczne tajemnice.


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *