Wachlarz możliwości, jeśli chodzi o pieszczoty erotyczne, jest bardzo szeroki. Wśród nich wyróżniamy między innymi seks oralny. Miłość francuska, jak też nazywamy ten charakter igraszek łóżkowych, ma różne postaci i odmienne techniki. Przede wszystkim polega na stymulacji ustami i językiem męskich (fellatio) lub żeńskich (cunnilingus) narządów intymnych. Nie należy zapominać, że miłość oralna może dotyczyć także odbytu (tzw. rimming) i wcale nie musi być jednostronna – czego dowód stanowi mnogość wariantów pozycji 69 (partnerzy są ustawieni przy niej do góry nogami względem siebie, zyskując bezproblemowy dostęp do najważniejszych stref erogennych).
Nikt jednak nie rodzi się mistrzem seksu oralnego. Dochodzenie do wprawy to zawsze droga prób i błędów. Część osób w ogóle z trudem przełamuje się, by spróbować tego typu zabaw. Jeśli jednak Ty jesteś ciekaw, co to jest i na czym polega miłość oralna, jak się do niej przygotować, jakich zasad się trzymać oraz jak można ją urozmaicić – w tym artykule znajdziesz wiele przydatnych informacji. Dlatego już teraz zachęcamy Cię do zapoznania się z jego treścią.
Z tego artykułu dowiesz się:
Seks oralny – czy na pewno bezpieczny?
Wiele osób przed pierwszą próbą nieznanych dotąd zabaw erotycznych najpierw zastanawia się, czy w ogóle są one bezpieczne. Nie inaczej jest z seksem oralnym. Aby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ten typ miłości nie niesie ze sobą żadnych zagrożeń, należy przyjrzeć się mu przynajmniej z dwóch perspektyw.
Jeśli chodzi o planowanie rodziny i zapobieganie ciąży – miłość francuska jest jak najbardziej bezpieczna. Nawet przy wariancie, że partner dochodzi na ciało kobiety, to jeśli to robi z dala od dróg rodnych – ryzyko zapłodnienia spada do minimum, a w każdym razie – trzeba by się bardzo postarać, by do niego doszło (np. przenieść nasienie w okolice warg sromowych). Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by cieszyć się ciałem drugiej połówki i przeżywać rozkosz. Z tego też powodu, że jest bezpieczny pod względem minimalizacji zajścia w ciążę, często wybierają go osoby nastoletnie i młodzi dorośli.
Inaczej to trochę wygląda w przypadku rozprzestrzeniania się chorób wenerycznych. Należy pamiętać bowiem, że każdy kontakt seksualny z partnerem, co do którego brakuje pewności, jeśli chodzi o jego zdrowie, wiąże się z ryzykiem. Podobnie dzieje się w wypadku seksu oralnego. Miłość francuska bywa źródłem zakażenia różnymi wirusami, w tym HPV. W tym przypadku sytuacja jest wyjątkowo poważna, gdyż brodawczak ludzki odpowiada m.in. za raka jamy ustnej czy gardła. W ten sposób rozprzestrzenia się również opryszczka, chlamydia i rzeżączka.
Warto jednak pamiętać, że ryzyko to dotyczy przede wszystkim osób, które często zmieniają partnerów, a do tego nie stosują antykoncepcji pod postacią prezerwatyw czy maseczek oralnych. Jedna, jak i druga metoda skutecznie redukuje do minimum prawdopodobieństwo zarażenia. Jeśli jednak kiedykolwiek miało się kontakt seksualny bez tego rodzaju antykoncepcji z osobą niepewną, co do jej stanu zdrowia – należy pomyśleć o wykonaniu kompletu badań. Z drugiej strony – jeśli żyje się w stałym związku z jednym i tym samym partnerem od wielu lat – można cieszyć się seksem oralnym do woli!
Miłość francuska – dla każdego?
Dla każdego pierwszy raz jest w pewien sposób przełomowy, szczególnie jeśli chodzi o relacje intymne. Dlatego bardzo ważne, by nie naciskać na partnera, wahającego się przed spróbowaniem takich doznań, niezależnie, czy miałby być bierny, czy aktywny. Co natomiast najczęściej stoi na drodze, by uprawiać seks oralny?
Dla wielu osób istnieje duża bariera nieśmiałości podczas samego zbliżenia. Miejsca intymne zaś należą do bardzo wstydliwych, czasem wręcz otoczonych specyficznym tabu. Wynika to z kilku przyczyn – często to brak odpowiedniej edukacji seksualnej. Z drugiej strony – takie podejście bywa efektem pruderyjnego wychowania w rodzinie, gdzie rozmowa o seksie należała do tematów zakazanych. Poza tym niektórzy uważają narządy płciowe, delikatnie mówiąc – za niezbyt ładne, a inni wprost brzydzą się ich.
Co w takiej sytuacji robić, a czego nie? Przede wszystkim – nie można zmuszać partnera do tego, by poddał się takim praktykom, jeśli nie jest do nich przekonany. Naciski, wywoływanie poczucia winy (np. przez teksty, że „nie chcesz, by mi było dobrze”) etc. również nie powinny mieć miejsca. W ten sposób sprawi się wyłącznie, że kochanek czy kochanka będzie podchodziła do seksu oralnego jako do nieprzyjemnej czynności, jaką należy odhaczyć, by mieć z głowy, a on czy ona – się odczepiła. Niestety – przymuszanie do jakichkolwiek zabaw erotycznych może rzutować mocno na samoocenę partnera. Zamiast więc stale namawiać i naciskać – dużo lepiej po prostu porozmawiać. Dowiadując się, co stanowi źródło niechęci do tego typu praktyk, łatwiej podjąć pewne wspólne decyzje i wypracować satysfakcjonujące dla obojga kompromisy. Czasem wystarczy tylko trochę czasu, by partner sam chciał dowiedzieć się więcej, jak uprawiać miłość francuską, a w końcu – spróbował jej. O co natomiast należy bezwzględnie zadbać? O pełne zrozumienie dla partnera – wówczas łatwiej o zaufanie z jego strony, a to zaś ośmiela do odważniejszych rozrywek.
Dobrym sposobem może okazać się sięgnięcie np. po środki na libido dla kobiet. Większa ochota na seks to także zwiększona gotowość na różne aktywności erotyczne, wykraczające poza dotychczasowy repertuar. Wiele osób szczególnie poleca hiszpańską muchę. Niejednokrotnie pisaliśmy o niej na naszym blogu i gwarantujemy – daje prawdziwego kopa!
Higiena a seks oralny – o tym należy pamiętać!
Teoretycznie każdy wie, że należy dbać o higienę. Niektórzy jednak, wzorem filmów porno, marzą o tym, by już od razu po powrocie z pracy oddać się dzikim harcom, obejmującym także miłość oralną. Niezależnie od tego, gdzie się pracuje, nie trzeba chyba nikomu mówić, że pot, jak i inne wydzieliny, jakie nasze ciało wytwarza w ciągu dnia, mogą mieć różny zapach. Dodatkowo woń uzależniona jest również od czynników indywidualnych, w tym stanu hormonów danej osoby, diety i trybu życia.
Tak czy inaczej – większość raczej woli, by penis czy pochwa drugiej strony pachniał świeżością. Tym bardziej, jeśli ma właśnie znaleźć się w ustach pieszczącego partnera. Dlatego po powrocie do domu, marząc o dobrym seksie, warto najpierw odwiedzić łazienkę. Można z tego uczynić dodatkową zabawę – wspólny prysznic, połączony ze wzajemnym myciem, czy nawet z samym seksem oralnym – to często recepta na udane popołudnie.
Z higieną niechybnie wiążą się również włosy łonowe. To nierzadko drażliwa kwestia i przedmiot sporów między partnerami. Z jednej strony – fakt, że kobieta czy mężczyzna decyduje się albo na całkowite lub częściowe golenie owłosienia, albo w ogóle go nie strzyże, trzeba uszanować – tak samo, jak to, że partner, który miałby wówczas pieścić oralnie drugą stronę, może odmówić ze względu na owłosienie. Przy tak spornej kwestii warto więc porozmawiać i wypracować jakiś kompromis. Ponownie – nie należy nikogo do niczego zmuszać, gdyż niewykluczone, że doprowadzi to do frustracji i poczucia, że seks francuski to przykry obowiązek.
Wytrysk – co z nim zrobić przy seksie oralnym?
Ostatnią, za to jedną z najbardziej drażliwych kwestii w miłości oralnej, jest wytrysk. Siłą rzeczy przy większości orgazmów u mężczyzn występuje on i to o różnej intensywności. Gdzie natomiast kończyć? To zawsze trzeba ustalić z partnerką. Niezapowiedziany wytrysk na twarz czy w usta nierzadko skutkuje nie tylko awanturą, ale i słuszną obrazą ze strony kobiety.
Co zaś zrobić z samym nasieniem? Ona wcale nie ma obowiązku go połykać, choć w wyobrażeniu wielu mężczyzn – tego właśnie pragnie. W takiej sytuacji trzeba pomyśleć, czy samemu by się chciało połknąć substancję o konsystencji kurzego białka, niekoniecznie smacznego – smak bowiem zależy od kilku czynników, jak dieta, stosowane używki czy tryb życia. Takie rzeczy więc należy na spokojnie przedyskutować.
Jak zaspokoić partnera oralnie?
Warto poznać uniwersalne porady dotyczące pieszczot ustami. Nie ma jednak techniki i metody, sprawdzającej się w każdych okolicznościach, jako cudowne rozwiązanie dla wszystkich. Jeśli dopiero zaczyna się zabawę z miłością francuską, lepiej najpierw spróbować klasycznych technik.
W przypadku fellatio partner może siąść na skraju łóżka lub stać prosto. Partnerka wówczas klęka przed nim i rozpoczyna pieszczoty np. samym językiem. Najwrażliwsza na dotyk u mężczyzn jest żołądź, więc całowanie, ssanie i lizanie jej daje intensywne doznania. Należy jednak pamiętać, że wrażenia dla najlepszego efektu się stopniuje. Trzeba też wystrzegać się zahaczenia wrażliwego naskórka zębami lub – co gorsza – kolczykiem w wardze czy na języku. Inaczej przyjemna przygoda przerodzi się w krwawą i bolesną traumę.
Cunnilingus natomiast najlepiej wykonywać w pozycji leżącej, gdy partnerka ma nogi założone na barki mężczyzny, ułożonego z głową między jej udami. Srom jest cały wrażliwy na dotyk, jednak zdecydowanie najsilniejszych reakcji można spodziewać się przy pieszczeniu łechtaczki, znajdującej się u szczytu pochwy. Warto pomagać sobie palcami, rozchylając wargi i docierając językiem nieco głębiej.
W jednym, jak i w drugim przypadku nie należy się spieszyć. Za to dobrze widziane są pytania – o tempo, czy odpowiada ono pieszczonemu oraz o siłę nacisku. Przydatnych informacji dostarczy obserwowanie reakcji partnera na pieszczoty. W ten sposób da się wypracować indywidualne techniki, które z pewnością przyniosą obojgu mnóstwo radości. Jeśli zaś interesują Cię dodatkowe wskazówki, zawsze możesz sięgnąć do innych artykułów, gdzie znajdziesz różne porady dotyczące seksu oralnego.