Seks w pracy – czyli jak urozmaicić home office

Seks w pracy, czyli jak urozmaicić home office

Epidemia koronawirusa, wywołująca chorobę COVID-19, zmusiła wielu z nas do zmiany dotychczasowych zachowań. Nie chodzi nawet o to, że nie możemy wyjść swobodnie do kina, restauracji czy spotkać się z przyjaciółmi. Stan epidemiczny przeniósł miejsca pracy mnóstwa osób z biur do własnych domów, a home office, będący jeszcze do niedawna tylko wygodną alternatywą, powoli staje się normą.

Choć wielu osobom wydaje się to uciążliwe, to warto zauważyć, że praca zdalna niesie ze sobą również sporo szans, na jakie w swoim dotychczasowym miejscu zatrudnienia nie można było liczyć. W końcu – kto ma odwagę na to, by uprawiać seks w pracy? Home office zaś otwiera duże możliwości pod tym względem, choć oczywiście – nie brak osób, dla których miejsce nie stanowi większego problemu.

Jakie korzyści niesie ze sobą chwila przerwy na rozkosz? Kto najczęściej uprawia seks w pracy? I w końcu – jak urozmaicić zabawy we dwoje podczas lockdownu i zdalnego wykonywania obowiązków zawodowych? Przeczytasz o tym w poniższym artykule. Zapraszamy do lektury!

Kto najczęściej uprawia seks w pracy?

Nim wskażemy, dlaczego czasem dobrze zrobić przerwę w pracy na seks, warto dowiedzieć się więcej o tym, jakie grupy zawodowe dotychczas, zanim nadeszła globalna epidemia, cieszyły się nim najczęściej. I tak, wśród nich pojawiają się zarówno listonosze, jak i hydraulicy. Co zaskakujące listę otwiera grupa zawodowa, jaka teoretycznie nie ma zbyt wiele okazji do tego, by sobie pofolgować w godzinach pracy. Statystyki wskazują bowiem, że nawet 7% strażaków uprawia seks w godzinach pracy – i to bardzo często z osobami uratowanymi z opresji. Podobne liczby dotyczą pracowników służby zdrowia.

Wśród kurierów (także listonoszy) wskazuje się, że nawet co 12. pracownik przeżył chwilę uniesienia podczas wykonywania swoich obowiązków. Praca w kuchni również sprzyja niegrzecznym zabawom – prawie 10% kucharzy uprawiało seks w miejscu zatrudnienia. Mówi się też, że inteligencja jest sexy – to by wskazywało, dlaczego podobna procentowo ilość nauczycieli zapomniała się w salach lekcyjnych. Jak natomiast wypadają hydraulicy? Otóż według badań, co 10. miał okazję spotkać w pracy samotną kobietę lub zaniedbaną mężatkę i ulec jej urokowi.

Częste podróże, nierzadko po różnych miastach, dają szereg szans na to, aby oddać się chwili zapomnienia. Stąd też nawet 1 na 7 przedstawicieli handlowych oraz (równie często) pracowników linii lotniczych baraszkowało w przerwach w wykonywaniu swoich obowiązków. Częściej od nich seks w pracy uprawiają barmani. Czemu się zresztą dziwić? Klimat, jaki spotyka się w lokalach, alkohol… trudno sprostać czasem fali emocji.

Niemal na szczycie tego zestawienia znajdują się pracownicy biurowi. Z badań wynika, że niemal 20% z nich niegrzecznie zabawiało się w miejscu zatrudnienia. Zaskoczenie może stanowić fakt, że to jednak nie oni najczęściej uprawiają seks w pracy. Na pierwszym miejscu bowiem są… pracownicy zakładów produkcyjnych. W tym przypadku nawet co 5. osoba przyznaje się do tego, że dała się ponieść chwili zapomnienia.

Jakie korzyści niesie ze sobą seks w pracy?

Zdziwiony, że tak wiele osób decyduje się baraszkować w godzinach wykonywania swoich obowiązków? W takim razie sam nigdy nie miałeś okazji tego spróbować, a powinieneś! Wszystko dlatego, że seks w pracy wbrew pozorom niesie ze sobą liczne korzyści, jakie trudno przecenić. Wystarczy wspomnieć o tym, że pracując, jesteśmy efektywni przez około 2-3 godziny. Reszta czasu zaś to krótkie przerwy pomiędzy wykonywanymi zadaniami – wyjście na papierosa, kawę, lunch, a nawet przeglądanie wiadomości czy mediów społecznościowych. Warto przy tym zauważyć, że wiele z tych czynności nie ma nic wspólnego z produktywnością, oprócz tego, że dają chwilę odprężenia.

Sami specjaliści od efektywności polecają krótkie przerwy mniej więcej co godzinę – na rozciągnięcie się, krótką gimnastykę lub po prostu – chwilę relaksu. Chodzi m.in. o obniżenie poziomu kortyzolu we krwi i podniesienie stężenia dopaminy, sprawiającej, że stajemy się bardziej zrelaksowani. Dodatkowo na uwadze są też kwestie zdrowotne – siedzenie przed biurkiem przez dłuższy czas, jak i stanie przy linii produkcyjnej bez chwili wytchnienia, źle wpływa m.in. na układ krążenia. Moment odprężenia więc jest wysoce wskazany. A co w końcu lepiej relaksuje jak nie seks?

Przede wszystkim to odrobina gimnastyki. Nawet 15-minutowe zbliżenie pobudza krążenie, eliminując potencjalną senność. Ponadto zwiększa się produkcja endorfin i dopaminy, wywołujących m.in. spadek poziomu hormonów odpowiedzialnych za stres. Efekty te dodatkowo są potęgowane, gdy dochodzi do orgazmu. Wiele wskazuje również na to, że seks znakomicie wpływa na pamięć i zdolności kognitywne. A tak przynajmniej wynika z ustaleń badaczy z McGill University. Podczas stosunku bowiem mózg zostaje pobudzony do tworzenia nowych neuronów.

To jednak nie wszystko – według badań, jakie przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Oregonie, seks w pracy sprawia, że pracownicy stają się bardziej wydajni i wykazują większe zaangażowanie w wypełniane obowiązki.

Nie tylko korzyści zawodowe

Biorąc pod uwagę fakt, że home office dotyczy zazwyczaj obojga partnerów, to praca zdalna ma jeszcze jeden ważny atut – więcej czasu poświęcamy najbliższej osobie. To zaś sprawia, że bardziej angażujemy się w związek. Jeśli do tego dojdzie seks w przerwie między obowiązkami, relacja się zacieśni.

Urozmaicenie home office przez seks

Jak więc zabawiać się w czasie pracy? Przede wszystkim dobrze postawić na, nazwijmy to, systemową spontaniczność. Ustalcie, kiedy macie z partnerem przerwy w pracy. Dzięki temu będziecie mogli jeść wspólne posiłki, a kiedy najdzie Was ochota… zabawić się nieco ostrzej.

Możecie się przy tym oboje zaskakiwać. Jeśli chcesz sprawić przyjemność swojemu facetowi, seksowna bielizna erotyczna z pewnością sprawi, że zacznie pożerać Cię wzrokiem, a później… kto wie, co będzie? Jednocześnie istnieje wiele sposobów, by urozmaicić zabawę, np. przez odgrywanie scen – Ty jesteś jego niegrzeczną sekretarką, a on Twoim szefem albo na odwrót. W końcu to domowe biuro, prawda?

Z drugiej strony seks w przerwie od pracy można urozmaicać na szereg sposobów. Przydatne na przykład mogą być gadżety erotyczne, wibratory, kajdanki, dilda i wszystkie inne zabawki, jakie tylko przyjdą Wam do głowy. W końcu tutaj nikt Was nie przyłapie na świntuszeniu ani niegrzecznych figlach, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by pójść znacznie dalej niż wtedy, gdy bylibyście faktycznie w biurze.

Warto pamiętać, że zabawy między godzinami pracy to nie seks w pełnym wymiarze. Zapomnijcie więc o łóżku i postawcie lepiej na krótkie zbliżenia – przy biurku, na stole w jadalni czy przy kuchennym blacie. To świetnie wpływa na intensywność stosunku oraz wnosi powiew świeżości w relacjach intymnych.

W tych momentach zapomnienia warto jednak pamiętać o jednym – bezpieczeństwie. W końcu chodzi o chwilę zabawy, a nie o kuszenie losu. Skuteczną ochronę przed zapłodnieniem zapewnią Wam np. prezerwatywy Pasante. W ofercie naszej drogerii erotycznej znajdziecie wybór kilku wariantów, dzięki czemu z pewnością dobierzecie takie kondomy, jakie odpowiadają Waszym potrzebom.

Seks i home office – czyli izolacja nie taka straszna

Wiele osób traktuje lockdown jako zło konieczne, a nawet ciężkie do zniesienia utrudnienie. A jednak, w dobie epidemii koronawirusa, chodzi tutaj o nic innego, jak tylko nasze bezpieczeństwo, zdrowie i życie. Choć sporo możliwości, jeśli chodzi o funkcjonowanie społeczne, zostaje ograniczonych, to nie sposób zauważyć, że sytuacja ta ma swoje zalety.

Praca zdalna wykonywana przez mieszkających razem partnerów sprzyja wzajemnej dyscyplinie, a także pozwala uregulować harmonogram dnia. Dzięki temu możemy również lepiej zacieśnić więzi między sobą, a w końcu, bez większych oporów – oddać się chwili zapomnienia. W pracy. I to bez zdradzania najbliższej osoby! Jeśli doda się do tego odrobinę pomysłowości i spontaniczności w igraszkach, niewykluczone, że czas izolacji i home office stanie się jednym z najlepszych w Waszym życiu. I kto wie? Może, gdy będą wykonywane kolejne badania, kto najczęściej uprawia seks w pracy, na szczycie tej listy znajdą się pracownicy zdalni?


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *