Zasady rozmów o seksie – dlaczego warto i jak dyskutować o życiu intymnym z partnerem?

sex-shop-internetowy

Odpowiednia komunikacja w związku jest kluczowa. Dyskusje zarówno na tematy codzienne, te związane z życiem prywatnym pary, jak i w końcu – o seksie, pomagają się lepiej zrozumieć i informować drugą połówkę o sprawach ważnych. Niestety – w wielu związkach często zaniedbuje się te rozmowy, szczególnie związane z życiem intymnym. Bo skoro wszystko wydaje się w porządku (a niekoniecznie takie jest), to nad czym się roztrząsać? Okazuje się, że istnieje sporo spraw dotyczących życia erotycznego, jakie warto omówić. Zwłaszcza gdy powoli do łóżka zagląda nuda. Dlatego poniżej wyróżniliśmy kilka zasad, dzięki którym łatwiej nawiążecie dialog dotyczący życia intymnego. Zachęcamy do lektury.

Dlaczego należy rozmawiać o seksie?

Istnieje szereg powodów, czemu warto rozmawiać na temat seksu. Przede wszystkim – takie dyskusje służą komunikowaniu swoich potrzeb drugiej stronie. To istotne, bo każdy człowiek różni się, jeśli chodzi o jego upodobania seksualne. Kiedy jedni np. preferują spokojne zbliżenia, pełne namiętności, inni najlepiej się odnajdują w gwałtownych, agresywnych stosunkach. Niektórzy zaś potrzebują szarpnięcia za włosy, a część kochanków – czułego głaskania po udzie.

Wzajemne komunikowanie potrzeb sprawia, że lepiej poznaje się drugą połówkę. Można dowiedzieć się więcej, co jej „w duszy gra”, co przekłada się na jakość zbliżeń. To moment, gdy oboje się otwieracie przed sobą, co dodatkowo zbliża. To zwykle czyni seks dużo lepszym!

Zasada nr 1 – o seksie bez seksu, czyli jak uczynić tę rozmowę normalnym tematem dyskusji

Częstym błędem, jaki popełniają kochankowie decydujący się na rozmowę o seksie, jest inicjowanie jej w trakcie lub tuż po stosunku. Wyobraź sobie sytuację – oboje w pełni rozpędzeni, rozgrzani, być może któreś już zbliża się do swojego szczytu… Aż tu nagle on czy ona wypala tekstem, sprawiającym tylko, że całe to napięcie spada, a energia z niego przenosi się zupełnie gdzieś indziej. Często to rodzi frustracje, a nawet pretensje.

Dlatego o seksie powinno się rozmawiać tak, jak na wiele innych tematów poruszanych na co dzień. Na luzie, czasem zupełnie niespodziewanie. Intymność nie powinna być tabu. To ludzka rzecz.

Inspiruj się otaczającym światem

Jak bardzo? Wystarczy spojrzeć na to, czym bombarduje nas współczesny świat. W mieście na billboardach, plakatach nowych filmów, prasie… W końcu w telewizji i internecie – wszędzie tam aż kipi od treści erotycznych, ukazywanych z mniejszą lub większą finezją. Codziennie czytasz książki, oglądasz seriale czy grasz – i tam też nierzadko znajdziesz sceny pełne erotyki.

A gdyby potraktować to jako inspirację do dyskusji? Nawiązać do sceny seksu ulubionych bohaterów serii czy innego dzieła? Opowiedzieć sobie nawzajem, co się w niej podobało, a co by się zmieniło? Szukanie takich punktów zaczepienia i inspiracji do dyskusji sprawia, że temat seksu staje się zdecydowanie bardziej powszedni.

Co to daje? Przede wszystkim naturalizuje seks. Nie jest on już „obcym” w codzienności, który czasem zakrada się pod pościel. Znajduje się tu i teraz, zawsze z kochankami, nawet gdy go nie uprawiają. Naturalność dyskusji na tematy intymne sprawia, że łatwiej mówi się o tym, co stanowi kłopot, czego chciałoby się spróbować, a przy tym wszystko odbywa się bez większego stresu. A ten potrafi niemal dosłownie zabić seks – zarówno w trakcie dyskusji, jak i podczas stosunku.

Zasada nr 2 – seks bez cenzury

Masz ochotę spróbować czegoś szalonego? Sięgnąć po gadżety erotyczne, takie jak wibratory, kajdanki, sztuczne pochwy, pompkę do penisa czy szereg innych akcesoriów, jakie oferuje dobry sex shop internetowy? Mów o tym! Opowiadaj śmiało, czego chcesz spróbować i podkreśl, że zależy Ci na tym, aby to zrobić właśnie z tą osobą… dlatego z nią o tym rozmawiasz.

Traktując seks jako tabu, sam skazujesz się na to, że wiele z Twoich potrzeb zostanie niezrealizowanych. W intymności nie ma miejsca na wstyd – to moment, gdy się w pełni obnażasz przed drugą połówką.

Wyłączenie autocenzury nie jest prostym zadaniem, a to ona zwykle blokuje kochanków. Jak często bowiem przebiega Ci przez myśl, gdy chcesz coś powiedzieć „co on/ona sobie pomyśli o mnie?”. Dopóki tego nie zwerbalizujesz, to się nie dowiesz. Jednak nierzadko te obawy są na wyrost, bo Twoja druga połówka z pewnością doceni, że obdarzasz ją zaufaniem.

Nie oceniaj partnera, który się przed Tobą otworzył

Ta zasada ma drugą stronę. Jeśli decydujesz się otworzyć przed partnerem, to najpewniej i on będzie chciał zrobić to samo przed Tobą. Oczekujesz, że nie będzie Cię oceniał za wyrażanie swoich potrzeb? Odwdzięcz się tym samym! Najgorsze, co kochankowie mogą zrobić, to oceniać siebie nawzajem za przemyślenia, fantazje i wyrażane potrzeby. Wtedy, zamiast obopólnego zrozumienia, można doprowadzić do kłótni i wielu nieprzyjemnych sytuacji. Pamiętaj – ta autocenzura i chęć oceniania wynika najczęściej z tego, co wtłacza się do głów w zwykle konserwatywnych społeczeństwach. I, co bardzo ważne – podziękuj drugiej połówce, zarówno za wysłuchanie, jak i otworzenie się.

Zasada nr 3 – mów o potrzebach, podsuwaj metody realizacji, ale nie wymuszaj ich

Gdy rozmawia się o seksie, często słyszy się wiele zaskakujących informacji z drugiej strony. Jak to w takich sytuacjach bywa – zwykle próbuje się odnaleźć jak najwięcej podobieństw, czy raczej – odwzorowania własnej osoby w partnerze. Mogą jednak zdarzyć się momenty, gdy usłyszy się coś, co spodoba się znacznie mniej, szczególnie gdy mówi się o konkretnych czynnościach czy zachowaniach.

Warto w takim momencie zdefiniować, co stanowi potrzebę drugiej strony. Czy to chęć dominacji lub bycia uległym? Znalezienia się pod czyjąś opieką? Bo w końcu – ona może na przykład chcieć go nazwać swoim „tatuśkiem”, który ją ukarze za bycie niegrzeczną dziewczynką. Warto zdać sobie sprawę, że za jedną potrzebą często stoi wiele sposobów ich realizacji.

Gdy się nie zgadzacie – podejdźcie do sprawy kreatywnie!

Klucz do wyjścia z takiej sytuacji stanowi wspólne wypracowanie jakichś zachowań i aktywności seksualnych, sprawiających, że dana potrzeba będzie spełniona. Jeśli np. on ma fantazję o tym, by ją związać i unieruchomić, ale jej średnio się ten pomysł podoba – może kompromisem będą np. puchate kajdanki, jakie dostarczy dobrze zaopatrzony sklep erotyczny? Albo – gdy jej marzy się podwójna penetracja, to wystarczy po prostu sięgnąć po dildo lub wibrator. Jest wiele pomysłów na spełnienie potrzeb – kwestia tylko tego, by zastanowić się wspólnie, jak to zrobić.

Zasada nr 4 – słuchaj i próbuj zrozumieć, czyli o komunikowaniu się słów kilka

Mamy problem ze słuchaniem innych. To smutny fakt, który przejawia się na wielu płaszczyznach, nie tylko seksualnej. Skupiamy się na tym, co sami chcemy innym przekazać, często zapominając o tym, że dialog polega również na wysłuchaniu drugiej strony. W ten sposób nijak się da kogoś zrozumieć. A to bardzo ważne!

Zamiast skupiać się na swoich preferencjach, gdy druga połówka mówi o swoich, warto zrozumieć, co kryje się za potrzebami partnera. Zapytać, co czuje w związku z konkretną aktywnością seksualną lub dlaczego np. kręci go bielizna erotyczna (https://intymnosc.pl/pl/164-bielizna-erotyczna). Bez nastawiania się od razu przeciwko. Tylko wtedy być może znajdzie się rozwiązanie, jakie zadowoli oboje kochanków.

Zasada nr 5 – zostawcie sobie czas do namysłu

W końcu, gdy już porozmawialiście, dajcie sobie czas, by to wszystko się poukładało. Nie wdrażajcie od razu swoich fantazji czy ustaleń, jeśli takie były. Oswójcie się z tym, co jedno usłyszało od drugiego. Takie przemyślenia są konieczne, by ułożyć sobie wszystkie komunikaty od partnera i lepiej je zrozumieć. Być może będzie to też wstęp do kolejnych dyskusji, z których zrodzi się coś więcej? Bo do tematu seksu warto wracać.

Dobra komunikacja to klucz do erotycznego sukcesu!

Seks to rzecz normalna, ale niewielu potrafi tak o niej rozmawiać. Dużo osób wciąż wychowywanych jest w duchu tradycyjnych wartości i z negatywnym podejściem do cielesności. Pora jednak odczarować ten temat i ściągnąć z niego tabu. Zarówno gadżety erotyczne, jak i środki na potencję, fantazje i potrzeby seksualne – wszystko to stanowi normę i warto na te tematy rozmawiać. To pomaga odnaleźć się w związku i pracować nad życiem intymnym. A jeśli myślicie o tym, by do swoich zabaw włączyć np. wibratory – zajrzyjcie już teraz do naszego internetowego sex shopu!


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *